Protest pracowników sądownictwa i prokuratury w Warszawie
W Warszawie trwa protest pracowników sądownictwa i prokuratury. Jest to reakcja na zapowiedź rządu dotyczącą zamrożenia płac w sferze budżetowej w przyszłym roku.
Udział w proteście biorą również związkowcy z innych branż „budżetówki” m.in. z Państwowej Straży Pożarnej, Służby Więziennej czy muzealnicy.
Uczestnicy w ramach akcji ustawili przed gmachem Kancelarii Prezesa Rady Ministrów dwumetrową rzeźbę z lodu w kształcie Temidy, która ma symbolizować zamrożone wynagrodzenia.
Rzecznik SZZ „Solidarność”, Marek Lewandowski, uzasadnia, że zmiany proponowane przez władze są zagrożeniem dla bezpieczeństwa wszystkich polskich obywateli.
– Dzisiaj nie rozmawiamy o tym, czy komuś się należy, czy nie. W tej chwili to, co podnosimy, zagraża normalnemu funkcjonowaniu państwa i bezpieczeństwu obywateli. Zagraża też jakości usług publicznych, bo przecież państwowa sfera budżetowa to najczęściej osoby, od których zależy szybsze załatwianie najważniejszych dla nas spraw. Niestety sytuacja jest taka, że w budżetówce poza 2 latami w ubiegłych 6 latach dwa razy podniesiono wskaźnik wynagrodzeń, ale przez 10 wcześniejszych lat był on zamrożony – wyjaśnił Marek Lewandowski.
Związkowcy zapowiadają, że jeśli rząd nie zrezygnuje z planów zamrożenia wynagrodzeń w sferze budżetowej, na jesieni zorganizują jeszcze bardziej radykalne akcje protestacyjne.
RIRM