Projekt nowelizacji ustawy o ustroju sądów zakaże sędziom działalności politycznej
Prezydent Andrzej Duda popiera projekt nowelizacji ustawy o ustroju sądów, który ma zakazać sędziom działalności politycznej. Zmianom bacznie chce przyjrzeć się Komisja Europejska.
Do sporu o wymiar sprawiedliwości dołączają adwokaci. Palestra nie chce, aby sprawy dotyczące jej błędów i naruszeń prawa trafiały do nowej Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego. Pierwsza prezes tego sądu, Małgorzata Gersdorf, uznała zastrzeżenia adwokatów i zdecydowała, że dyscyplinarki palestry mają trafiać do Izby Karnej, mimo że ta nie ma kompetencji do ich rozpatrywania.
– Nie ma żadnych wytycznych, które nakazałyby przekazywanie właśnie tej izbie rozpoznawania postępowań dyscyplinarnych – wskazał dr Grzegorz Skrobotowicz, radca prawny.
To kolejny przykład kwestionowania zmian w wymiarze sprawiedliwości. Wcześniej kilku sędziów próbowało podważyć skuteczność powołania przez prezydenta sędziów rekomendowanych przez nową Krajową Radę Sądownictwa – przypomniał europoseł Patryk Jaki.
– To, co się w tej chwili dzieje, to jest w mojej ocenie próba zamiany ustroju państwa – z demokratycznego na „sędziokracje” – zaznaczył europoseł Patryk Jaki.
Rzecznik dyscyplinarny postawił w poniedziałek zarzuty dwóm sędziom z Katowic, którzy podejmowali takie działania. Podważanie wyboru nowych sędziów rodzi też pytania co z sędziami, którzy zostali wybrani w czasach PRL.
– Tymi, którzy orzekają obecnie, ale także tymi, którzy otrzymali stan spoczynku w wolnej Polsce? Czy zatem państwo polskie powinno im przestać wypłacać stan spoczynku? – pytał wiceminister sprawiedliwości Sebastian Kaleta.
Próby paraliżowania wymiaru sprawiedliwości ma na dobre zablokować projekt nowych przepisów – zapowiedział Sebastian Kaleta.
– Będziemy chronić polski porządek prawny. Będziemy gwarantować to, że Polacy będą czekali na wyroki, a nie na to, że sędziowie się między sobą kłócą, kto jest sędzią – powiedział wiceminister sprawiedliwości.
Sędziowie nie będą mogli podważać prawidłowego wyboru innych sędziów. Zabronione będą wszelkie działania o charakterze politycznym. Sędziowie będą musieli się przyznać do jakich partii i stowarzyszeń należeli przed objęciem stanowiska, także ich działalność w internecie ma być jawna.
Te przepisy są potrzebne – wskazał dr Piotr Gawryszczak.
– Już nie będzie takiego działania obstrukcyjnego ze strony pewniej części sędziów. Być może powróci normalność w zachowaniach sędziów, którzy mają sądzić, rozstrzygać sprawy ludzi, a nie zastanawiać się, czy sędzia X jest upoważniony do tego, żeby orzekał – zaznaczył politolog.
Projektem już interesuje się Komisja Europejska, mimo że ma kompetencję do badania tylko istniejącego już prawa.
– Komisja przeanalizuje te propozycje, zwłaszcza jeśli chodzi o ich zgodność z prawem Unii Europejskiej dotyczącym niezależności sędziowskiej – oświadczył Christian Wigand, rzecznik KE.
Z działań Brukseli cieszy się liberalno-lewicowa opozycja.
– Komisja Europejska i inne instytucje unijne nie dadzą sobie mydlić oczu – powiedziała Kamila Gasiuk-Pihowicz z Platformy Obywatelskiej.
Blokadę przepisów w Senacie już zapowiada jego marszałek Tomasz Grodzki.
– Jeżeli ustawa trafi w kształcie tak drastycznym do Senatu, to czeka nas gigantyczne zadanie, aby ją zmodyfikować albo odrzucić – oznajmił w radiu Zet marszałek Senatu Tomasz Grodzki.
Nowe rozwiązania popiera prezydent Andrzej Duda, który przypomina, że sędziowie nie mogą uczestniczyć w bieżącej polityce. W innym wypadku nie będą bezstronni na sali sądowej.
– Jak widzimy, zwłaszcza w ostatnich miesiącach czy kilku latach, bardzo źle jest z tym u nas. Jeżeli mówimy o bezstronności politycznej sędziów, to niestety, ale w Polsce jest to sytuacja, która wymaga bardzo głębokiej analizy i bardzo głębokiej naprawy. Ubolewam nad tym ogromnie – wskazał prezydent Andrzej Duda.
Prezydent dodał, że przepisy, które będą jasno określały czego sędziowie nie powinni robić, są bardzo potrzebne. Podobne rozwiązania funkcjonują m.in. w Niemczech i we Francji.
TV Trwam News