Szef resortu sprawiedliwości zapowiada odwołanie prezesów krakowskich sądów
Minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro zapowiedział odwołanie prezesów krakowskich sądów. Sprawa ma związek z działaniami Centralnego Biura Antykorupcyjnego, które zatrzymało dziesięć kolejnych osób w śledztwie dotyczącym podejrzenia korupcji w Sądzie Apelacyjnym w Krakowie.
Zatrzymani to m.in. byli i obecni dyrektorzy sądów apelacyjnych z Krakowa i Wrocławia. [czytaj więcej]
Na antenie Polskiego Radia minister Zbigniew Ziobro potwierdził, że we wspomnianej sprawie trwa obszerne śledztwo Prokuratury Regionalnej w Rzeszowie.
– Wytworzył się rzeczywiście układ, który żerował na polskim sądownictwie. Mam ludzi, którzy dysponowali polskim majątkiem, wykorzystywali go do celów nie mających nic wspólnego z wymiarem sprawiedliwości, ale poprzez tworzenie fałszywych pretekstów wyprowadzali ogromne ilości pieniędzy. Dotyczy to dziesiątków milionów złotych. To śledztwo jest rozwojowe. Niestety, ten obszar patologii w polskim sądownictwie dotykał nie tylko wysokiej administracji sądowej, która była nadzorowana przez prezesów sądów – m.in. z tego powodu też i dzisiaj. Otóż to wszystko prowadziło do narastającej patologii bezkarności w sferze Temidy i dlatego potrzebne jest uzdrowienie – mówił szef resortu sprawiedliwości.
Już wcześniej – w tym samym śledztwie dotyczącym korupcji – szesnastu podejrzanym przedstawiono zarzuty przywłaszczenia blisko 21 mln zł na szkodę Sądu Apelacyjnego w Krakowie.
Są wśród nich m.in. były prezes tego Sądu, dwóch dyrektorów, główni księgowi i specjaliści, były zastępca dyrektora z resortu sprawiedliwości oraz biznesmeni.
CBA szacuje, że straty spowodowane przez zorganizowaną grupę przestępczą działającą w Sądzie Apelacyjnym w Krakowie poprzez wyłudzenia za fikcyjne usługi mogą sięgać ponad 35 mln zł.
RIRM