Prof. Zdzisław Krasnodębski w TV Trwam: Kampania nienawiści, która rozpętała się w UE przeciwko Polsce, to ten sam przekaz, z którym D. Tusk występuje w swojej kampanii wyborczej
Donald Tusk przyjechał z Brukseli bez programu kampanii, a jedynym programem jest nienawiść. Dzisiaj jest jakby zupełnie jasne, że kampania nienawiści, która rozpętała się w Unii Europejskiej przeciwko Polsce, to ten sam przekaz, z którym Donald Tusk występuje w swojej kampanii wyborczej – mówił prof. Zdzisław Krasnodębski, poseł do Parlamentu Europejskiego, w programie „Polski punkt widzenia” na antenie TV Trwam.
Niemiecki polityk, szef grupy Europejskiej Partii Ludowej w Parlamencie Europejskim, Manfred Weber, zapowiedział zwalczanie Prawa i Sprawiedliwości.
– Znam politykę europejską dosyć dobrze, dlatego nie zdziwiły mnie słowa Manfreda Webera i znam kontekst jego wypowiedzi. Myślę, że tę wypowiedź trzeba rozpatrywać na dwóch płaszczyznach, które są ze sobą powiązane, ale jednak trochę różne. Jedna płaszczyzna to są nasze relacje bilateralne niemiecko-polskie. Niemieccy parlamentarzyści nie przyjmują do wiadomości, że pewnych rzeczy – im jako Niemcom – o Polsce mówić nie wolno. Ponieważ wciąż mamy pewne sprawy niezamknięte i w Polsce ciągle jest poczucie braku zadośćuczynienia za wyrządzone krzywdy podczas II wojny światowej. Druga płaszczyzna to jest polityka europejska. Manfred Weber i jego grupa polityczna – w której jest również Platforma Obywatelska i PSL – tracą wyborców i zaufanie ludzi, bo stracili tożsamość. Są w Parlamencie Europejskim zdominowani przez lewicę socjalistyczną i Zielonych. Dlatego Manfred Weber jako przewodniczący dokonał pewnej wolty, ponieważ szuka sojuszników po prawej stronie sceny politycznej w Europie, między innymi we Włoszech.
Poseł do Parlamentu Europejskiego zauważył, że nie po raz pierwszy z ust niemieckiego polityka spadła krytyczna ocena dotycząca Polski oraz rządu Prawa i Sprawiedliwości.
– Niemcy mają wyjątkową skłonność do tego, aby mieszać się w sprawy Polski i wydawania wyroków przy zupełnej ignorancji – stwierdził prof. Zdzisław Krasnodębski.
W odpowiedzi na wypowiedź Manfreda Webera, premier Mateusz Morawiecki zaproponował debatę, która jednak została odrzucona przez przewodniczącego Europejskiej Partii Ludowej, który jest mocodawcą Donalda Tuska.
I would kindly like to invite you @ManfredWeber to join me for a debate – to be scheduled for the 2nd October 2023. pic.twitter.com/JvApc513ml
— Mateusz Morawiecki (@MorawieckiM) August 8, 2023
Miarka się przebrała. @ManfredWeber, który na co dzień posługuje się @donaldtusk jako swoim pomocnikiem w Polsce, znów zaatakował. Wzywam na debatę. Jeszcze dziś wyślę szczegóły. #TuskPomocnikWebera pic.twitter.com/DbhbeLSZDy
— Mateusz Morawiecki (@MorawieckiM) August 8, 2023
– Myślę, że dojdzie do debaty między premierem Mateuszem Morawieckim a Donaldem Tuskiem. Oczywiście trzeba zgody obu stron, żeby taką debatę przeprowadzić, choć po części taka debata cały czas się toczy poprzez wypowiedzi polityków w różnych mediach – mówił gość programu.
Prof. Zdzisław Krasnodębski zwrócił uwagę na jeszcze jeden aspekt związany z wypowiedzią Manfreda Webera i fałszywymi informacjami dotyczącymi Polski.
– Gdyby polscy europosłowie opozycyjni kiedykolwiek – pozostając krytyczni, bo mają prawo krytykować, ale krytykować racjonalnie, broniąc tam gdzie jest interes podstawowy – oburzyli się, jak to robili politycy włoscy – broniąc interesów swojego państwa. To się jednak nigdy nie stało. To jest ta podstawowa różnica.
Poseł do Parlamentu Europejskiego zaakcentował, że Donald Tusk przyjechał z Brukseli bez programu kampanii, a jedynym programem jest nienawiść.
– Dzisiaj jest jakby zupełnie jasne, że kampania nienawiści, która rozpętała się w Unii Europejskiej przeciwko Polsce, to ten sam przekaz, z którym Donald Tusk występuje w swojej kampanii wyborczej. Potwierdza to moją hipotezę, że trudne relacje Polski z Brukselą są z powodu działań Donalda Tuska – tłumaczył.
– Gdyby Donald Tusk wygrał wybory, oczywiste jest, że będzie realizował kurs Unii Europejskiej na „super państwo”. Myślę, że będzie to polityka bardzo układna, zwłaszcza w pierwszych tygodniach. Donald Tusk będzie miał duże poparcie, aby jego rząd ustabilizować, ale to wszystko będzie dosyć krótkotrwałe, bo ludzie o prawicowych przekonaniach nie znikną. Dlatego, jeżeli Donald Tusk zostanie premierem, to nie sądzę, żeby został na długo – mówił prof. Zdzisław Krasnodębski.
Prezydent Andrzej Duda ogłosił termin wyborów parlamentarnych, które odbędą się wraz z referendum w sprawie przymusowej relokacji migrantów, na 15 października 2023 roku. [czytaj więcej]
Weź udział w wyborach!!!
Kierując się treścią otrzymanej właśnie pozytywnej opinii Państwowej Komisji Wyborczej, co do proponowanego terminu wyborów do Sejmu i Senatu, podjąłem decyzję o zarządzeniu tych wyborów na dzień 15 października 2023 roku. Przyszłość Polski jest sprawą…— Andrzej Duda (@AndrzejDuda) August 8, 2023
radiomaryja.pl