Problemy Mazowsza ze spłatą janosikowego

Problemy Mazowsza ze spłatą janosikowego mogą doprowadzić do paraliżu na torach – informuje jeden z dzienników. Mimo, że województwo uzyskało dostęp do swoich kont nie ma wystarczających pieniędzy na wypłaty. W patowej sytuacji znalazła się kolej.  Podobna sytuacja jest w służbie zdrowia i oświacie.

Sytuacja budzi niepokój gdyż koleje mazowieckie w całości są uzależnione od sytuacji finansowej samorządu. Spółka rozważa uruchomienie kredytu na bieżącym rachunku, który zapobiegłby ewentualnemu kryzysowi.

Co więcej,  marszałek Adam Struzik zaoferował Skarbowi Państwa udziały w spółce Przewozy Regionalne. Struzik wskazał, że do województwa należy 13,5 proc. akcji przewoźnika, które są warte ok. 207 mln zł.

Poseł Zbigniew Kuźmiuk, ekonomista, podkreśla że oferty marszałka są kuriozalne. Nie doszłoby do takie sytuacji gdyby nie nieudolne rządy zarówno marszałka jak i koalicji PO-PSL.

– Działacze województwa mazowieckiego próbują przeforsować taką opinię, że wszystko to, co się dzieje w gospodarce finansowej jest pochodną konieczności wpłat tzw. janosikowego – a to nie jest prawda. Nie najlepiej były wydawane pieniądze unijne, do tego potrzebne były wkłady własne. To w związku z tym znacząco obciążono budżet województwa i stąd te kłopoty. Natomiast propozycje przekazania Skarbowi Państwa jakichś udziałów w Spółkach Skarbu Państwa są nie do zrealizowania, bo budżet państwa potrzebuje pieniędzy. Te pieniądze są przecież przeznaczane na finansowanie biedniejszych województw. Już dawno minister finansów powinien wnioskować do premiera o wprowadzenie na Mazowszu zarządu komisarycznego – powiedział poseł Zbigniew Kuźmiuk

Wczoraj z kont Mazowsza ściągnięto 61 mln zł zaległego janosikowego. Województwo ma jeszcze zaległości z tego tytułu w wysokości 104 mln zł.

RIRM