Próba zniesławienia uczelni

Rozmowa z JM Rektorem Wyższej Szkoły Kultury Społecznej i Medialnej w Toruniu o. dr. Zdzisławem Klafką CSsR opublikowana w Naszym Dzienniku

Jak Ojciec Rektor odebrał adresowany do dyrektorów szkół list minister edukacji Joanny Kluzik-Rostkowskiej, w którym formułuje zarzuty pod adresem warsztatów medialnych organizowanych przez specjalistów z WSKSiM?

– Najpierw musimy sobie uświadomić, czym są warsztaty dziennikarskie „Zrozumieć media” organizowane przez naszą uczelnię. Mówiąc najkrócej, uczą one młodzież, jak posługiwać się profesjonalnie kamerą telewizyjną, jak zmontować dźwięk do audycji radiowej, jak przygotować tekst informacyjny i jak nie ulegać manipulacjom medialnym. W czasie warsztatów młodzież może dowiedzieć się także o pewnych niebezpieczeństwach, jakie niosą ze sobą środki społecznego przekazu w ramach informacji, publicystki i wykorzystania współczesnych technik.

Wychodzimy więc naprzeciw autentycznym potrzebom młodzieży i ich rodziców, którzy pragną, aby ich dzieci wiedziały i widziały coraz więcej, by stały się świadomymi odbiorcami mediów, by młodzi wyruszali w dorosłe życie, mając jasne kryteria do odróżniania dobra od zła, prawdy od kłamstwa, aby nie miały umysłów zniewolonych jakąkolwiek propagandą, która czyni ludzi niewolnikami.

Wiem, że szkoły same o te spotkania zabiegają.

– Do tej pory te warsztaty dziennikarskie realizowane przez nas były bardzo pozytywnie oceniane przez młodzież i ich rodziców oraz kadrę pedagogiczną polskich szkół. Z tej racji ze strony pani minister raczej spodziewałbym się słów podziękowania pod adresem naszej uczelni, bo robimy z całym zapałem, bezinteresownie to, co powinny czynić polskie szkoły. Oczywiście, znając dotychczasową działalność pani minister, jasno widać, że wykazuje się ogromną niekonsekwencją, bo z jednej strony pozwala wchodzić do szkół różnym podejrzanym edukatorom, którzy bez wiedzy i zgody rodziców prowadzą zajęcia z dziećmi, a dyskryminuje nasze warsztaty, zarzucając w liście, że dzieci bez pisemnej zgody rodziców nie mają prawa brać w nich udziału.

Z całą stanowczością pragnę podkreślić, że jako uczelnia, organizując warsztaty dziennikarskie w murach WSKSiM w Toruniu, spełniamy wszelkie wymogi prawne, o czym mogą poświadczyć każdorazowe kontrole kuratorium oświaty. Reakcję minister Kluzik-Rostkowskiej odbieram jako dyskryminację i próbę zniesławienia Wyższej Szkoły Kultury Społecznej i Medialnej w Toruniu.

Czy list, który rozesłała minister Kluzik-Rostkowska, będzie utrudnieniem w dalszej współpracy WSKSiM ze szkołami średnimi?

– Jestem przekonany, że to rodzice i dyrektorzy szkół, w których formowane są ich dzieci, będą decydować, kto będzie kształtował umysły i serca przyszłego pokolenia Polaków. Ufam szczególnie rodzicom, którzy mają prawo domagać się autentycznej, a nie ideologicznej edukacji ich dzieci. W tym miejscu pragnę podkreślić raz jeszcze, że nasze warsztaty spełniają wszelkie wymogi prawne. Podlegamy pod kuratorium oświaty, każdy uczestnik, który przyjeżdża do nas do Torunia, ma zgodę swoich rodziców.

Wyrażamy przy takiej okoliczności wdzięczność zarówno dyrektorom szkół średnich, jak i władzom lokalnym za to, że dają młodzieży sposobność zapoznania się z prawdziwym obliczem mediów. Doświadczenie ostatnich lat pokazuje, że szkolnictwo nie jest wolne od ideologizacji niczym za PRL. Nie ukrywam, że zdarzały się nieliczne sytuacje, że np. starostowie wywodzący się z koalicji rządzącej w ostatniej chwili – bez podania powodów – nie pozwalali dyrektorom szkół na realizację warsztatów prowadzonych przez WSKSiM. Pozostaje więc otwarte pytanie: kto we współczesnej Polsce wychowuje dzieci i młodzież? A rodzicom należy przypomnieć o ich prawach, szczególnie w ramach szkół publicznych.

Reakcja szefowej resortu edukacji pokazuje, że chyba obawia się tego, co WSKSiM prezentuje, że jest otwarta dla młodzieży, że przedstawia swoją ofertę licealistom.

– Pragnąłbym uspokoić panią minister, że nasza uczelnia nie demoralizuje polskiej młodzieży. Najlepszym tego dowodem jest fakt, że młodzież i rodzice oraz pedagodzy bardzo pozytywnie oceniają profesjonalizm i merytoryczność warsztatów dziennikarskich prowadzonych przez Wyższą Szkołę Kultury Społecznej i Medialnej. Dowodem na wysoki prestiż moralny i profesjonalny naszej uczelni może być m.in. fakt podpisania ostatnio następnej umowy o wzajemnej współpracy między WSKSiM a Papieskim Uniwersytetem Laterańskim oraz wybór naszej uczelni przez studentów obcokrajowców, którzy wyznają inne religie, w ramach programu „Erasmus”.

Dziękuję za rozmowę.

Izabela Borańska-Chmielewska