Próba bezprawnej wymiany Prokuratora Krajowego
Przed siedzibą Prokuratury Krajowej w środę wieczorem pojawili się politycy Prawa i Sprawiedliwości, by ostrzec przed próbą siłowego zajęcia budynku przez ministra sprawiedliwości i Prokuratora Generalnego, Adama Bodnara. Jarosław Kaczyński zwrócił się do prezydenta Andrzeja Dudy, by zwołał radę gabinetową i Radę Bezpieczeństwa Narodowego.
Prokurator Generalny postanowił zlekceważyć postanowienie Trybunału Konstytucyjnego ws. Prokuratora Krajowego. Sędziowie orzekną w sprawie działań, jakie podjął Adam Bodnar, próbując zdymisjonować Dariusza Barskiego. Minister w środowym wpisie na platformie X utrzymywał, że jego nominat, Jacek Bilewicz, jest pełniącym obowiązki Prokuratora Krajowego.
„Pierwsze spotkanie miałem w siedzibie Ministerstwa Sprawiedliwości, a zaraz potem przyjechałem do siedziby Prokuratury Krajowej” – poinformował Prokurator Generalny.
Zaczynamy kolejny dzień pracy. Dziś pierwsze spotkanie miałem w siedzibie @MS_GOV_PL, a zaraz potem przyjechałem do siedziby Prokuratury Krajowej, by podjąć się kolejnych działań w funkcji Prokuratora Generalnego. pic.twitter.com/B1EmRjI3B4
— Adam Bodnar (@Adbodnar) January 24, 2024
W tle zdjęcia opublikowanego wraz z powyższym wpisem widać tabliczki z nazwiskami, wśród których znaleźć można personalia Jacka Bilewicza. Na działania ministra zareagował zastępca Prokuratora Generalnego, Michał Ostrowski.
– W ustawie Prawo o prokuraturze nie ma funkcji pełniącego obowiązki Prokuratora Krajowego. Prokuratorem krajowym jest Dariusz Barski – mówił prokurator w oświadczeniu opublikowanym na portalu X.
Oświadczenie Zastępcy Prokuratora Generalnego Michała Ostrowskiego pic.twitter.com/dl7mnakZBG
— PROKURATURA (@PK_GOV_PL) January 24, 2024
Michał Ostrowski ostrzegł, że wykonywanie poleceń prokuratora Jacka Bilewicza może skutkować bezskutecznością prawną podjętych na ich podstawie czynności. To wskazywałoby na rosnący chaos i słabnące zaufanie obywateli do stabilności prawa. Poseł Suwerennej Polski, Sebastian Kaleta, zaznaczył, że dla budowania swojej alternatywnej rzeczywistości koalicja rządząca sięga po aparat siłowy.
– Ta alternatywna rzeczywistość nie jest rzeczywistością prawną – jest rzeczywistością faktów siłowych – ocenił polityk.
Przed budynkiem Prokuratury Krajowej w Warszawie w środę wieczorem pojawili się politycy PiS. Ostrzegali, że podjęta została próba siłowego przejęcia i wejścia do gabinetu Dariusza Barskiego, w której udział miał wziąć minister Adam Bodnar. Resort sprawiedliwości zaprzeczał, by próby miały charakter siłowy. Prokurator Dariusz Barski nie zrezygnował z funkcji i odmawia podania się do dymisji. Prezes Prawa i Sprawiedliwości, Jarosław Kaczyński, czeka na ruch prezydenta w tej sprawie.
– Naszą nadzieją jest pan prezydent. Uważamy, że powinien zwołać Radę Gabinetową i Radę Bezpieczeństwa Narodowego – oznajmił lider PiS.
Prawo i Sprawiedliwość oskarża Prokuratora Generalnego o próbę siłowej zmiany ustroju.
– Jaką karą zagrożony jest ten czyn? Od 10 lat do dożywocia. Pan Bodnar, profesor prawa, musi sobie zdawać sprawę, że jeżeli rzeczywiście przyjdzie czas rozliczeń, to będzie podlegał takiej karze – zwrócił uwagę poseł Zbigniew Kuźmiuk z PiS w programie „Polski punkt widzenia” na antenie TV Trwam.
Prokuratura już bada, czy Prokurator Generalny nie złamał prawa przy próbie wymiany Prokuratora Krajowego. Śledztwo prowadzi Prokuratura Regionalna w Warszawie.
TV Trwam News