fot. PAP/Leszek Szymański

Próba bezprawnej wymiany Prokuratora Krajowego

Przed siedzibą Prokuratury Krajowej w środę wieczorem pojawili się politycy Prawa i Sprawiedliwości, by ostrzec przed próbą siłowego zajęcia budynku przez ministra sprawiedliwości i Prokuratora Generalnego, Adama Bodnara. Jarosław Kaczyński zwrócił się do prezydenta Andrzeja Dudy, by zwołał radę gabinetową i Radę Bezpieczeństwa Narodowego.

Prokurator Generalny postanowił zlekceważyć postanowienie Trybunału Konstytucyjnego ws. Prokuratora Krajowego. Sędziowie orzekną w sprawie działań, jakie podjął Adam Bodnar, próbując zdymisjonować Dariusza Barskiego. Minister w środowym wpisie na platformie X utrzymywał, że jego nominat, Jacek Bilewicz, jest pełniącym obowiązki Prokuratora Krajowego.

„Pierwsze spotkanie miałem w siedzibie Ministerstwa Sprawiedliwości, a zaraz potem przyjechałem do siedziby Prokuratury Krajowej” – poinformował Prokurator Generalny.

W tle zdjęcia opublikowanego wraz z powyższym wpisem widać tabliczki z nazwiskami, wśród których znaleźć można personalia Jacka Bilewicza. Na działania ministra zareagował zastępca Prokuratora Generalnego, Michał Ostrowski.

– W ustawie Prawo o prokuraturze nie ma funkcji pełniącego obowiązki Prokuratora Krajowego. Prokuratorem krajowym jest Dariusz Barski – mówił prokurator w oświadczeniu opublikowanym na portalu X.

Michał Ostrowski ostrzegł, że wykonywanie poleceń prokuratora Jacka Bilewicza może skutkować bezskutecznością prawną podjętych na ich podstawie czynności. To wskazywałoby na rosnący chaos i słabnące zaufanie obywateli do stabilności prawa. Poseł Suwerennej Polski, Sebastian Kaleta, zaznaczył, że dla budowania swojej alternatywnej rzeczywistości koalicja rządząca sięga po aparat siłowy.

Ta alternatywna rzeczywistość nie jest rzeczywistością prawną – jest rzeczywistością faktów siłowych – ocenił polityk.

Przed budynkiem Prokuratury Krajowej w Warszawie w środę wieczorem pojawili się politycy PiS. Ostrzegali, że podjęta została próba siłowego przejęcia i wejścia do gabinetu Dariusza Barskiego, w której udział miał wziąć minister Adam Bodnar. Resort sprawiedliwości zaprzeczał, by próby miały charakter siłowy. Prokurator Dariusz Barski nie zrezygnował z funkcji i odmawia podania się do dymisji. Prezes Prawa i Sprawiedliwości, Jarosław Kaczyński, czeka na ruch prezydenta w tej sprawie.

– Naszą nadzieją jest pan prezydent. Uważamy, że powinien zwołać Radę Gabinetową i Radę Bezpieczeństwa Narodowego – oznajmił lider PiS.

Prawo i Sprawiedliwość oskarża Prokuratora Generalnego o próbę siłowej zmiany ustroju.

– Jaką karą zagrożony jest ten czyn? Od 10 lat do dożywocia. Pan Bodnar, profesor prawa, musi sobie zdawać sprawę, że jeżeli rzeczywiście przyjdzie czas rozliczeń, to będzie podlegał takiej karze – zwrócił uwagę poseł Zbigniew Kuźmiuk z PiS w programie „Polski punkt widzenia” na antenie TV Trwam.

Prokuratura już bada, czy Prokurator Generalny nie złamał prawa przy próbie wymiany Prokuratora Krajowego. Śledztwo prowadzi Prokuratura Regionalna w Warszawie.

TV Trwam News

drukuj