fot. PAP/EPA

Prezydent Ukrainy apeluje do Polski o większą pomoc dla jego kraju

Prezydent Ukrainy apeluje do Polski o większą pomoc dla jego kraju. Rząd odpowiada, że przekazaliśmy już tyle sprzętu, ile mogliśmy. Polska nie może bowiem osłabić swojego potencjału obronnego kosztem wspierania Ukrainy.

Polska od samego początku wybuchu wojny wspierała Ukrainę. To nie tylko wsparcie humanitarne, ale też militarne. Do naszych wschodnich sąsiadów trafiły czołgi, systemy artyleryjskie Krab oraz zestawy obrony przeciwlotniczej Piorun. Sprzęt ten odegrał kluczową rolę w stawianiu oporu przez Ukraińców rosyjskiemu najeźdźcy. Teraz Ukraina apeluje do Polski o przekazanie kolejnych myśliwców MiG-29. 

– Dzisiaj uwaga strony polskiej, jeśli chodzi o nasze zdolności obronne, trochę osłabła. To znaczy, Polska prawdopodobnie dała nam to, co mogła. Jednak pewne rzeczy w Polsce zostały. Są konkretne kwestie. Bardzo potrzebujemy waszych MiG-ów – powiedział prezydent Ukrainy, Wołodymyr Zełenski.

Wiemy o tych samolotach, wiemy, ile ich jest. Podnosiłem to pytanie w rozmowach z Andrzejem i premierem Donaldem Tuskiem, ale na razie, niestety, nie ma pozytywnej decyzji – dodał.

Polska musi mieć jednak zasoby, żeby bronić swojego terytorium.

– Problem jest taki, że jesteśmy państwem flankowym NATO i w zasadzie niemalże łącznym państwem, przez które bezpośrednio na Ukrainę dociera całe wsparcie, co naraża nas na potencjalne dodatkowe zagrożenia. Nie możemy doprowadzić do takiej sytuacji, kiedy wyzbędziemy się możliwości obrony naszego terytorium, bo pierwszą odpowiedzialnością każdych władz jest dbanie o bezpieczeństwo własnego kraju i własnych obywateli – podkreślił szef Biura Polityki Międzynarodowej w Kancelarii Prezydenta, Mieszko Pawlak.

W lipcu o przekazaniu Migów mówił premier Donald Tusk. Szef rządu wskazywał wówczas, że decyzja ta będzie uzależniona od zapewnienia Polsce odpowiednich środków zastępczych przez sojuszników z NATO. To stanowisko jest cały aktualne.

– Oczekujemy na kolejne zakupy, dostawy. W miarę uzupełniania naszych potrzeb będzie się otwierało okno w zakresie samolotów – wskazał Mieszko Pawlak.

Wicepremier i minister obrony narodowej, Władysław Kosiniak-Kamysz, podkreślił, że Polska wykonała gigantyczne wsparcie dla Ukrainy, przekazując wielomiliardowe donacje sprzętu wojskowego.

„Bezpieczeństwo państwa polskiego jest dla mnie zawsze najwyższym nakazem i wszystkie decyzje, które podejmujemy w tej sprawie, są podejmowane przez pryzmat bezpieczeństwa państwa polskiego. (…) Wiem, że Ukraina potrzebuje wielu rodzajów broni, ale nasi partnerzy z Ukrainy muszą też zrozumieć, że państwo polskie musi zachować swoje zdolności. To jest dla mnie – jako ministra obrony – priorytet” – przekazał minister Władysław Kosiniak-Kamysz.

Strona Ukraińska rozmawia także z polskimi władzami na temat możliwości możliwość zestrzeliwania przez Polskę rosyjskich rakiet i dronów nad terytorium zachodnich obwodów Ukrainy.

– Rozmawialiśmy o tym wiele razy i wymaga to wsparcia kilku krajów. Polska – jak rozumiem – waha się, czy nie pozostanie sama z tą decyzją – zaznaczył Wołodymyr Zełenski.

Nie wszystkie kraje są entuzjastami takiego rozwiązania. Padają argumenty, że zestrzeliwanie rakiet mogłoby zostać uznane przez Rosję, jako akt agresji.

– Wśród niektórych naszych sojuszników istnieje co do tego daleko posunięty sceptycznym. (…) Tego typu działanie musiałby mieć aprobatę w gronie naszych sojuszników. To nie jest tak, że możliwość zestrzeliwania pocisków jest nieuzasadniona, bo już wiemy z ostatnich miesięcy i lat, że te pociski potrafią się znaleźć także w polskiej przestrzeni powietrznej – zwrócił uwagę Mieszko Pawlak.

Część ekspertów zwraca uwagę, że zestrzeliwanie rakiet nad Ukrainą jest dziś kluczowe dla bezpieczeństwa NATO a w szczególności polskiego nieba.

TV Trwam News

drukuj
Tagi: ,

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl