Premier ucieka z kraju

Donald Tusk korzysta z okazji i ucieka. Jednak jego wyjazd z kraju oznacza dość poważne kłopoty tego układu rządzącego – stwierdził red. Michał Karnowski.

Dziennikarz był gościem audycji Aktualności Dnia w Radiu Maryja.

Publicysta uważa, że ewentualne objęcie stanowiska szefa Rady Europejskiej przez Donalda Tuska nie będzie dobre dla samej UE. Jak tłumaczył, premier jest politykiem, który nie widzi racji stanu czy to Polski czy całej wspólnoty.

Zastanawiając  się co to oznacza tak naprawdę dla Polaków powiedział:

– Z jednej strony będziemy zapewne mieli do czynienia z kolejnym zalewem propagandy jak to wspaniale jest w Polsce i cała UE to docenia, jak wielkim politykiem jest pan premier i jak Polacy powinni za nim iść. Z drugiej strony, system, który zbudował jest w bardzo dużym stopniu oparty na nim. Donald Tusk jest zwornikiem całego systemu, rozmaitych koterii, układów, interesów jasnych, ciemnych, jawnych, niejawnych. Jest także zwornikiem pewnych odcieni ideowych w tym obozie władzy. W mojej ocenie, jak i wielu komentatorów, wyjazd Donalda Tuska będzie zapewne oznaczał dość poważne kłopoty tego układu rządzącego. Trudno w tej chwili przewidzieć, jak poważne, ale na pewno pewne grupy biznesowe i polityczne skoczą sobie do gardeł – zauważył Michał Karnowski.

Za kilka godzin w Brukseli rozpocznie się szczyt Unii Europejskiej.

Szefowie państw i rządów zadecydują, kto zostanie nowy przewodniczącym Rady Europejskiej i kto pokieruje unijną dyplomacją.

Za faworyta na stanowisko szefa Rady uważany jest premier Donald Tusk.

RIRM