fot. PAP/Radek Pietruszka

Górnicy twierdzą, że Donald Tusk kłamie

Górnicy oskarżają przewodniczącego Platformy Obywatelskiej, Donalda Tuska, o kłamstwo. Składają pozew w reakcji na jego słowa dotyczące strzelania do górników pod siedzibą Jastrzębskiej Spółki Węglowej.

W 2015 roku w Jastrzębskiej Spółce Węglowej wybuchł strajk. Górnicy manifestowali przed siedzibą spółki. Podnosili bardzo poważne oskarżenia. Mówili o trudnej sytuacji finansowej spółki oraz o tym, że jej zarząd trwonił pieniądze na inwestycjach w waluty. Czarę goryczy – zdaniem górników – miały przelać dokumenty, które wskazywały na wydanie w podejrzany sposób 4 mln złotych. Związkowcy mówili o praniu pieniędzy. Podnosili sprawę w prokuraturze, zwrócili się do CBA. Dziś podtrzymują, że wszystko zamieciono pod dywan, choć była propozycja, by wspólnie z policją wejść do siedziby JSW.

Powiedzieliśmy, że chcemy wejść do budynku spółki węglowej, żeby prokuratorzy i policjanci weszli z nami, i na naszych oczach otworzyli dokumenty, żebyśmy widzieli, jakie te faktury są – wspominał Kazimierz Grajcarek b. przewodniczący górniczej „Solidarności”.

W stronę górników policja otworzyła ogień z broni gładkolufowej. Górnicy i przedstawiciele mediów zostali ranni. W tej sprawie wciąż padają pytania w stronę byłego rządu. Na jego czele stała wtedy Ewa Kopacz, ale to słowa przewodniczącego Platformy wywołały wśród górników oburzenie. Donald Tusk odpowiadał na pytanie ws. strzelania do górników. Uznał reakcję policji za uzasadnioną. Górników oskarżył o agresję, a osobę zadającą pytanie w tej sprawie o powielanie bzdur.

Jakoś nie zauważyłem żadnego rannego górnika. Nikt nie został ranny. Po co Pan powiela takie bzdury? Ja powiem szczerze, ja bym się wstydził na Pana miejscu, bo wiek nie jest żadnym usprawiedliwieniem – mówił Donald Tusk, przewodniczący PO.

Górnicy nie chcą zostawić tych słów bez odpowiedzi. Wspólnie z Grzegorzem Matusiakiem, posłem PiS, zapowiadają pozew. Żądają przeprosin, bo doskonale pamiętają, co działo się w 2015 roku.

Wtedy jeden z dziennikarzy stracił oko. Jeden z moich kolegów został postrzelony w głowę, chyba nawet dziennikarka „Naszego Dziennika” została postrzelona – zauważył Kazimierz Grajcarek.

Górnicy oskarżają przewodniczącego Platformy, że po raz pierwszy od czasów stanu wojennego potraktowano ich w taki sposób. Przypominają, że bronili swoich miejsc pracy. Podtrzymują, że nie stanowili żadnego zagrożenia dla budynku.

TV Trwam News

drukuj
Tagi: ,

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl