Premier Morawiecki: strajk w „Fazosie” był iskrą, która zapaliła serca w innych zakładach
Strajk w tarnogórskim „Fazosie” był iskrą, która zapaliła serca w innych zakładach regionu – napisał premier Polski Mateusz Morawiecki w liście do uczestników uroczystości 38. rocznicy tego protestu. Dziękował za pielęgnowanie pamięci o tamtych wydarzeniach.
Strajk w tarnogórskim „Fazosie” rozpoczął się 21 sierpnia 1980 r. i zainicjował falę protestów w całym regionie. Jego uczestnicy solidaryzowali się w protestującymi na Wybrzeżu.
W liście odczytanym przez wojewodę śląskiego Jarosława Wieczorka szef rządu wskazał, że historia ojczyzny to historia walki o najcenniejsze wartości, jak wolność i solidarność. Przypomniał, że fala strajków w sierpniu 1980 r., zakończonych podpisaniem porozumień z komunistycznymi władzami, skutkowała powstaniem NSZZ „Solidarność” i była wielkim krokiem w drodze do odzyskania suwerenności.
„Chylimy dzisiaj czoła przed pracownikami Fabryki Zmechanizowanych Obudów Ścianowych +Fazos+, którzy rozpoczynając akcję protestacyjną odpowiedzieli na wezwanie historii” – napisał szef rządu.
Ocenił, że strajk w „Fazosie” był „tą iskrą, która zapaliła serca w innych zakładach regionu”.
„Przyczynił się do uwolnienia siły, przed którą komuniści, mimo całego aparatu represji, musieli się ugiąć, i która przyczyniła się do ich upadku” – dodał.
Morawiecki podkreślił, że podjęcie w tamtych latach protestu było aktem wielkiej odwagi, wynikającej z poczucia odpowiedzialności za kraj. „Mimo szykan, mimo prześladowań, mimo przelewanej przez bezpiekę krwi patriotów, strajkujący w sierpniu 1980 r. zwyciężyli.
„Współczesna Polska czerpie z owoców tego zwycięstwa” – napisał premier.
„Głęboko wierzę, że w naszym wspólnym dziele budowy Polski silnej i służącej obywatelom, powinniśmy kierować się solidarnością społeczną. Razem rozwijamy wielki dziedzictwo polskiej wolności” – zaapelował.
PAP/RIRM