Premier Beata Szydło: Zakaz hodowli zwierząt na futra – to dyskusja jak połączyć wodę z ogniem

Dyskusja nad zakazem hodowli zwierząt futerkowych sprowadza się do tego, jak połączyć wodę z ogniem, czy zimne z gorącym; z jednej strony, fermy to uciążliwość dla osób mieszkających w pobliżu, z drugiej strony są interesy gospodarcze – oceniła w sobotę w radiu RMF FM szefowa rządu Beata Szydło.

W poniedziałek posłowie PiS złożyli w Sejmie projekt nowelizacji ustawy o ochronie zwierząt. Wśród parlamentarzystów Prawa i Sprawiedliwości, którzy podpisali się pod nim, jest m.in. prezes PiS Jarosław Kaczyński.

Projekt przewiduje m.in. wprowadzenie zakazu hodowli i chowu zwierząt futerkowych w celu pozyskiwania futer. Swój sprzeciw wobec tego przepisu zgłaszają przedstawiciele branży futerkowej.

W czwartek politycy PiS złożyli autopoprawkę do projektu, która – jak mówi uzasadnienie – jest „sprostowaniem oczywistej pomyłki pisarskiej związanej z edycją tekstu”. Według poprawki, zakaz hodowli zwierząt na futra wchodzi w życie z dniem 1 stycznia 2022 roku (a nie 1 stycznia 2018 r.).

O ocenę projektu ustawy, w szczególności przepisu zakazującego hodowli zwierząt na futra, pytana była w piątek w radiu RMF FM Beata Szydło.

„Ta dyskusja sprowadza się do czegoś szerszego – jak połączyć wodę z ogniem, czy zimne z gorącym. Często się wydaje to niemożliwe” – stwierdziła Beata Szydło.

„Z jednej strony jest uciążliwość dla osób, które mieszkają w pobliżu takich ferm (…) i to jest rzeczywiście bardzo trudne dla codziennego, normalnego funkcjonowania, ale z drugiej strony też musimy pamiętać, że są interesy gospodarcze, czyli to jest rzeczywiście bardzo poważna branża, która w tej chwili funkcjonuje w Polsce” – wskazywała premier.

„Z tego, co wiem, to ten projekt został w tej chwili wycofany po to, żeby go dopracować” – oświadczyła.

Swoje zaniepokojenie proponowanymi przez PiS zmianami wyraziła już Polska Branża Hodowców Zwierząt Futerkowych. W oświadczeniu przesłanym PAP podkreślono, że hodowla zwierząt futerkowych w Polsce ma ponad 100-letnią tradycję i jest w zdecydowanej większości przedsięwzięciem rodzinnym, przekazywanym z pokolenia na pokolenie.

Wskazano, że branża jest przykładem „sukcesu polskiego rolnictwa” i odpowiada odpowiednio za 4 proc. wartości całego polskiego eksportu produktów pochodzenia zwierzęcego i koło 7 proc. wartości całego eksportu produktów leśnictwa, rolnictwa i rybactwa. W praktyce – jak podkreślono – oznacza to, że roczny udział tej branży w PKB wynosi 1,5 mld zł, co daje 600 mln wpływów do budżetu, m.in. z podatków, rocznie oraz pracę lub dochód dla 60 tys. osób w naszym kraju.

Projekt ustawy zakłada rozszerzenie katalogu czynów uznanych za znęcanie się nad zwierzętami oraz podwyższenie kar za takie czyny; wprowadzić ma też zakaz trzymania psów na łańcuchach, a w okresie przejściowym – wydłużenie łańcucha do 5 metrów; ma również wprowadzić określenie psa rasowego oraz kota rasowego w celu wyeliminowania pseudohodowli; w projekcie proponuje się także wprowadzenie zakazu wykorzystywania zwierząt w cyrkach.

Na konieczność wydłużenia vacatio legis na przepis zakazujący hodowli i chowu zwierząt futerkowych w celu pozyskiwania futer zwracali uwagę w czwartek posłowie PO i Nowoczesnej. Złożyli wówczas w Sejmie projekt nowelizacji ustawy o ochronie praw zwierząt opracowany przez Parlamentarny Zespół Przyjaciół Zwierząt, który wydłuża vacatio legis do 4 lat.

PAP/RIRM

drukuj
Tagi: , ,

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl