PAP/Zbigniew Meissner

Potrzeba systemowych rozwiązań dla uchodźców przebywających w Polsce

Na Stadionie Narodowym ruszył punkt nadawania numerów PESEL uchodźcom z Ukrainy. W niedzielę będzie otwarty od godz. 8.00 do 16.00. W obozie władzy pojawiają się nowe propozycje, w jaki sposób reagować na kryzys uchodźczy w krótkim i długim terminie. Wyzwaniem będzie mieszkalnictwo.

Dziś na Stadionie Narodowym ruszył centralny punkt nadawania numerów PESEL uchodźcom przybywającym do Polski z Ukrainy. Paweł Szefernaker pokazał na Twitterze pierwsze zdjęcia potwierdzające, że punkt działa. Był otwarty od godz. 8.00 do 16.00. To wspólna praca warszawskiego ratusza i rządu.

Poprzez PESEL uchodźcy potwierdzają legalny pobyt w Polsce i uzyskują dostęp do świadczeń, do których dostęp mają cudzoziemcy. W piątek do godz. 15.00 po PESEL w całym kraju zgłosiło się 123 tys. osób.

– Chcemy stworzyć takie warunki, żeby Ukraińcy w Polsce mogli w miarę normalnie pracować, żyć, chodzić do sklepu i funkcjonować prawie tak jak my – wskazał Karol Rabenda, wiceminister aktywów państwowych.

Dziś ze środowiska politycznego, na czele którego stoi Adam Bielan, wychodzi inicjatywa, by na kryzys uchodźczy reagować nie tylko w krótkiej, ale też dłuższej perspektywie.

– Zdajemy sobie sprawę, że pojawiają się pewne problemy, choćby związane z dostępem do mieszkań – mówił Adam Bielan, europoseł, prezes Partii Republikańskiej.

W Polsce już teraz brakuje ponad 2 mln mieszkań. Napływ osób potrzebujących pomocy tylko pogłębi trudną sytuacją na rynku nieruchomości. Partia Republikańska sprzeciwia się budowaniu obozów dla uchodźców.

– Będziemy proponować stworzenie funduszu inwestycyjnego, z którego można byłoby kupować mieszkania, które mogłyby podlegać rotacji dla osób, które przyjmują dzisiaj uchodźców – oznajmił Arkadiusz Urban, prezes Krajowego Zasobu Nieruchomości.

Propozycja ma trafić na posiedzenie rządu. Dziś całą pracę, która jest odpowiedzią na napływ uchodźców z Ukrainy, wykonują rząd, samorząd, organizacje pozarządowe, parafie i zwykli Polacy. Dziękował im za to premier Mateusz Morawiecki, jednocześnie przypomniał, że wciąż musimy czekać na wsparcie unijne.

– Ta pomoc zapewne przyjdzie, ale UE działa niestety powoli.  Dzisiaj my tej pomocy jeszcze nie otrzymaliśmy ze strony Unii – powiedział Mateusz Morawiecki.

Premier wyraził nadzieję, że obywatele Ukrainy, którzy uciekają przed wojną, będą mieli szansę wrócić do swojego kraju. Według Polski, ważną rolę ma tutaj do odegrania Zachód i Unia Europejska. Mateusz Morawiecki mówił o planie Marshalla dla Ukrainy, który pozwoli cierpiącemu narodowi odbudować swoje domy.

– Na ten plan muszą złożyć się przede wszystkim najbogatsze państwa, bo to one przespały moment, kiedy można było postawić tamę agresji rosyjskiej – mówił Mateusz Morawiecki.

Taki postulat Polska będzie zgłaszała w trakcie najbliższego szczytu Rady Europejskiej.

TV Trwam News

drukuj
Tagi: , ,

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl