„Pomóż ocalić życie bezbronnemu” – trwa konkurs pro-life, który uratował już co najmniej dwoje dzieci

Na młodzieżowy konkurs pro-life nadesłano prawie 25 tys. prac. Wśród nich jest obraz dwojga nastolatków, który ocalił prawdziwe dziecko. Czym tym razem zaskoczą nas młodzi pro-liferzy? Trwa XVII edycja Konkursu im. bł. ks. Jerzego Popiełuszki pt. „Pomóż ocalić życie bezbronnemu”. Organizatorzy czekają na prace do 25 marca 2021 roku.

https://www.radiomaryja.pl/multimedia/galeria/konkurs-pomoz-ocalic-zycie-bezbronnemu-uratowal-juz-co-najmniej-dwa-zycia-prace-plastyczne/

Organizowany od 17 lat konkurs „Pomóż ocalić życie bezbronnemu” daje młodzieży możliwość wypowiedzenia się na różne tematy związane z ochroną życia człowieka. [czytaj więcej] Nastolatki  poruszają w nich wszystkie aktualne zagadnienia bioetyczne, takie jak: tzw. aborcja, antykoncepcja, in vitro czy tzw. eutanazja. Organizatorzy obserwują, że z roku na rok wzrasta liczba konkursowych zgłoszeń koncentrujących się wokół starości, kresu życia i adopcji. Niektórzy wplatają w swoje prace wątki patriotyczne.

– Biorąc udział w naszym konkursie, młodzież ma okazję do zastanowienia się nad wartością życia człowieka i jego godnością oraz nad różnymi kwestiami bioetycznymi. Przy okazji nastolatki prezentują swoje różnorodne talenty m.in. pisarskie, malarskie, reżyserskie, aktorskie. To jeden z najważniejszych projektów edukacyjnych naszego stowarzyszenia. Pokazuje nam, jak myśli młodzież i jakich argumentów używa w dyskusji o wartości życia – przekonuje Magdalena Guziak-Nowak, dyrektor projektów edukacyjnych Polskiego Stowarzyszenia Obrońców Życia Człowieka.

– Maria i Nataniel namalowali kobietę w ciąży i wysłali obraz na nasz konkurs. Tata Marysi spotykał w czasie spacerów z psem dziewczynę, której ojciec jest alkoholikiem, a matka jest współuzależniona od niego. Zaczął z nią rozmawiać. Okazało się, że związała się ona z chłopakiem podobnym do swojego ojca. Była w ciąży. Miała depresję i inne problemy. Rozważała aborcję. Nie chciała, żeby dziecko miało niezaangażowanego, nieczułego ojca. Nie chciała też, żeby nie było ono dowodem jej porażki życiowej – dodaje Magdalena Guziak-Nowak.

Kilka miesięcy później urodził się maluszek – kończy swą opowieść organizatorka konkursu. To nie pierwsza taka historia. Kilka lat temu pod wpływem amatorskiego filmu uczestników konkursu inna mama zrezygnowała z tzw. aborcji. [czytaj więcej]

– Młodzież nie skupia się tylko i wyłącznie na ochronie życia człowieka na najwcześniejszym etapie jego rozwoju. Porusza różne bioetyczne zagadnienia. Do najczęstszych należą ochrona życia nienarodzonych dzieci, antykoncepcja, in vitro, starość, kres życia, eutanazja i aborcja. W wielu pracach przewijają się wątki patriotyczne – wskazuje Magdalena Guziak-Nowak.

Dyrektor projektów edukacyjnych podkreśla, że co roku jest ok. jednego tysiąca prac plastycznych, literackich i multimedialnych, które młodzież wykonuje godzinami w wolnym czasie.

– Wszystkie dzieła są wyjątkowe i niepowtarzalne. W wielu ukryte są prawdziwe historie, które wydarzyły się w ich rodzinach. To poruszające, gdy nastolatka opisuje towarzyszenie swojej babci w umieraniu i własną przemianę, która zaszła w niej pod wpływem tego wydarzenia. Albo, gdy czytam opowiadanie o kobiecie nachalnie namawianej do aborcji, która jednak rodzi dziecko, a pod koniec w post scriptum: „To prawdziwa historia o mojej babci i mojej mamie”. Ciągle mam też przed oczami namalowane na wielkim płótnie farbą olejną kontury Polski, w które były wpisane tablice Dekalogu z zaakcentowanym V przykazaniem. Poruszyła mnie praca plastyczna, w której uczennica szkoły podstawowej przedstawiła artystyczną wizję tkania nowego życia czy rysunek przedstawiający małą dziewczynkę, czekającą na schodach domu na swoich rodziców. Zaskakuje mnie – ale też bardzo cieszy! – rosnąca popularność poezji. Wrażliwość na słowo, szczególnie w kontekście ochrony życia, jest bardzo ważna, bo słowa kształtują rzeczywistość. Trudno też nie być pozytywnie zaskoczoną, kiedy w kategorii multimedialnej dostajemy grę komputerową pro-life. Bliska jest mi idea adopcji. Ciągle musimy przypominać, że powierzenie wychowania dziecka innej rodzinie jest ze strony rodziców biologicznych aktem miłości wobec dziecka. Nasi młodzi uczestnicy coraz częściej podejmują ten temat – zaznacza Magdalena Guziak-Nowak.

Prace konkursowe wykonane się ołówkiem, farbami olejnymi, pastelami czy akwarelami. Technika jest dowolna, dlatego też pomysłów nie brakuje.

– Tworzą różne prace przestrzenne, prezentacje na tablicach korkowych, wyklejają, dziergają. Wiele z tych prac wymaga ogromnej cierpliwości i niebywałej dokładności. Młodzież pisze bardzo dobre wiersze, doskonale przemyślane opowiadania i teksty piosenek, do których komponuje melodie. Nadsyła nam filmy nakręcone w oparciu o autorskie scenariusze, tworzy strony internetowe, prezentacje multimedialne. Jak wspomniałam, zdarzyły się nawet zaprogramowane przez nastolatków gry komputerowe. Prace konkursowe są na bardzo wysokim poziomie. Od kilku lat wydajemy je w formie kalendarza ściennego – wskazuje dyrektor projektów edukacyjnych Polskiego Stowarzyszenia Obrońców Życia Człowieka.

Najwięcej jest prac plastycznych, następnie są literackie i na końcu multimedialne. Należy pamiętać, że konkurs pt. „Pomóż ocalić życie bezbronnemu” uratował co mniej dwa życia.

– Kilka lat temu pewna kobieta zrezygnowała z aborcji i zdecydowała się urodzić dziecko po obejrzeniu w internecie amatorskiego filmu nastolatków z Częstochowy. Potem poinformowała o tym młodych twórców. Ich film pt. „Wzór” opowiada o małżonkach, którzy kłócą się przed tym, gdy mąż, żołnierz, wyjeżdża na misję pokojową. Kilka tygodni później będąca w ciąży i chora na białaczkę żona, musi wybierać, czy ratować siebie czy dziecko. Z kolei w zeszłym roku otrzymaliśmy na konkurs obraz nastolatków: Marii i Nataniela. Przedstawia kobietę w ciąży. Tata Marysi spotykał w czasie spacerów z psem dziewczynę, której ojciec jest alkoholikiem, a matka jest współuzależniona od niego. Zaczął z nią rozmawiać. Okazało się, że związała się ona z chłopakiem podobnym do swojego ojca. Była w ciąży. Miała depresję i inne problemy. Rozważała aborcję. Nie chciała, żeby dziecko miało niezaangażowanego, nieczułego ojca. Nie chciała też, żeby było ono dowodem jej porażki życiowej. Tata Marysi wysłał dziewczynie SMS-em rysunek swojej córki i jej kolegi. „Podaj mi choć jeden powód, dlaczego mam je urodzić” – powiedziała dziewczyna. „Nikt na ziemi nie będzie cię kochać tak jak to dziecko” – odpowiedział tata. Kilka miesięcy później mama powiadomiła tatę Marysi, że jest szczęśliwa, że jest już po porodzie. A o ilu uratowanych życiach nigdy się nie dowiemy – opowiada Magdalena Guziak-Nowak.

Osoby biorące udział w konkursie są wrażliwi na los dzieci nienarodzonych. Autorzy prac dzielą się swoimi życiowymi historiami z najbliższego otoczenia.

Pamiętam jeszcze dziewczynę, która opisała historię swojego młodszego brata. Mógł się nie urodzić, ponieważ jej mama była namawiana do aborcji. Nastolatkom leży również na sercu los starszych ludzi. Część z nich w pracach literackich opisuje swoich zmarłych dziadków i sięga po tematy dotykające eutanazji. Młodzi ludzie nie podchodzą bezrefleksyjnie do toczących się debat społecznych o aborcji czy o wspomaganym samobójstwie. W swoich pracach przedstawiają świat pełen wartości, w którego centrum stoi człowiek, niezależnie od tego, czy jest jeszcze w łonie matki, czy jest dzieckiem, czekającym w domu dziecka na adopcyjnych rodziców, czy jest ciężko chorą, starszą osobą. Uczestnicy pokazują nam, jak dużo miłości, odpowiedzialności za siebie i za innych jest w ich sercach, choć oczywiście sami nie mają ochoty sięgać po tak patetyczne słowa. Mówią raczej, czasem jakby od niechcenia: „Przecież to oczywiste” – wspomina dyrektor projektów edukacyjnych Polskiego Stowarzyszenia Obrońców Życia Człowieka.

Konkurs odbywa się w trzech kategoriach: literackiej, plastycznej i multimedialnej oraz w trzech kategoriach wiekowych: klasy IV-VI i VII-VIII szkoły podstawowej, oraz wszystkie klasy szkół ponadpodstawowych. Dla uczniów szkół podstawowych przewidziane są nagrody rzeczowe m.in. sprzęt elektroniczny, gry planszowe i książki. Laureaci trzech pierwszych miejsc z każdej kategorii dla uczniów szkół ponadpodstawowych mogą liczyć na nagrody finansowe. Za zajęcie pierwszego miejsca w każdej kategorii finaliści otrzymają po 1500 złotych.

Wypowiedzi laureatów poprzedniej edycji pokazują, że to nie nagrody stanowią dla nich motywację do wzięcia udziału w konkursie – przyznała Katarzyna Wójtowicz, zdobywczyni II miejsca w kategorii literackiej dla uczniów szkół ponadpodstawowych.

„Postawa pro-life jest zgodna z moim sumieniem i to czyni ją nieodłącznym elementem mojej osobowości. Opowiadanie się za życiem to wyzwanie warte podjęcia” – cytuje nastolatkę organizatorka konkursu.

Wybór na patrona konkursu bł. ks. Jerzego Popiełuszki nie jest przypadkowy. Nazywano go „obrońcą kołyski”. Jako duszpasterz służby zdrowia spotykał się z lekarzami, pielęgniarkami, położnymi i studentami medycyny. Pomagał finansowo i organizacyjnie samotnym matkom i młodym dziewczynom w ciąży, które wahały się, czy urodzić dziecko. Przygotowywał paczki żywnościowe i wyprawki niemowlęce, rozdawał lekarstwa. Mówił, że „zadaniem Kościoła jest nie tylko teoretyczne głoszenie świętości życia, prawa do życia nienarodzonych, lecz także praktyczna obrona tego prawa”.

Organizatorem konkursu jest [Polskie Stowarzyszenie Obrońców Życia Człowieka] z siedzibą w Krakowie. Stowarzyszenie powstało w 1999 roku. Jego misją jest edukacja w zakresie pro-life oraz szeroko rozumiana ochrona życia człowieka na każdym etapie jego rozwoju. Organizacja obejmuje pomocą materialną potrzebujące kobiety w ciąży, samotnych rodziców oraz rodziny podejmujące trud wychowania niepełnosprawnego dziecka. Ponadto wspiera rodziców spodziewających się narodzin chorego dziecka i prowadzi Telefon Zaufania Pro-life dla kobiet będących w ciąży, które znajdują się w bardzo trudnej sytuacji rodzinnej i materialnej.

plakat_Popieluszko 2021 pro-life_na www

Polskie Stowarzyszenie Obrońców Życia Człowieka/radiomaryja.pl

drukuj
Tagi:

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl