Polska pomoże w odbudowie Ukrainy
W szwajcarskim Lugano zakończyła się międzynarodowa konferencja poświęcona odbudowie Ukrainy. Polska, zgodnie z propozycją, miałaby zająć się odbudową obwodu donieckiego. Propozycja wzbudziła kontrowersje.
W konferencji poświęconej odbudowie Ukrainy uczestniczyło prawie tysiąc delegatów z ponad 40 państw oraz przedstawiciele 20 organizacji międzynarodowych.
– Wszystkie obecne państwa oraz Unia Europejska zadeklarowały swoje wsparcie. W deklaracji wyraźnie uznano plan rządu ukraińskiego dotyczący odbudowy i rozwoju kraju. Jednocześnie Ukraina musi kontynuować swoje reformy – mówił Ignazio Cassis, prezydent Szwajcarii, który był gospodarzem spotkania.
Zwieńczeniem obrad była wspólna deklaracja, która zawierała siedem zasad odbudowy Ukrainy. Chodziło o koncentrację na reformach wewnętrznych, poszanowanie prawa, zrównoważony rozwój i demokratyczny udział ukraińskiego społeczeństwa.
– Powinniśmy poczekać na zakończenie działań wojennych i wtedy rozpocząć szybką odbudowę, a kolejny etap, mam nadzieję i wierzę, że rozpocznie się nie później niż rok po zakończeniu wojny. Po szybkiej odbudowie będzie to odbudowa globalna, integracja Ukrainy z Unią Europejską, odbudowa naszej gospodarki – zaznaczył Denys Szmyhal, premier Ukrainy.
Jak mówił, naprawa szkód wyrządzonych przez Rosję będzie kosztować ponad 700 miliardów dolarów.
– To są ogromne pieniądze, ale chcemy, by część z nich była zrekompensowana ze skonfiskowanych aktywów rosyjskich. Powinny być one przekazane Ukrainie – dodał premier Ukrainy.
W trakcie konferencji szef ukraińskiego rządu zaprezentował mapę, która przedstawia proponowany udział innych państw w odbudowie Ukrainy.
https://twitter.com/Denys_Shmyhal/status/1543967719787298816
Na mapie było widać, że Polska miałaby zająć się odbudową obwodu donieckiego. Propozycja wzbudziła kontrowersje, bo jest to region, który kontrolują Rosjanie.
– Jest to pewnego rodzaju teatr, który ma pokazać, że Ukraina dąży do nie tylko przywrócenia statusu quo anty bellum z 2022 roku, ale do tego status quo sprzed 2014 roku – wskazał Marcin Adamczyk, politolog.
Gdyby obwód doniecki został odbity przez Ukrainę, jego odbudowa byłaby dla Polski korzystna – zauważył prof. Arkadiusz Jabłoński, socjolog.
– To bogaty górniczy okręg. My mamy i potencjał, i kapitał ludzki, i technologię, które by się tam przydały – dodał prof. Arkadiusz Jabłoński.
Zaistniała obawa, że obwód doniecki pozostanie pod kontrolą Rosjan. Ponadto w odbudowie regionu miałyby uczestniczyć także Włochy.
– Ja bym sugerował, żebyśmy nie dzielili skróy na niedźwiedziu – ocenił Dariusz Wieczorek, poseł Lewicy.
To ukraiński rząd przedstawił propozycję odbudowy swojego kraju. Tadeusz Cymański, poseł Solidarnej Polski, był przekonany, że Polska na pewno weźmie udział w odbudowie Ukriany.
– Trzeba myśleć również o tym, co będzie potem, ale dzisiaj dyskusja jest bardzo ważna i nie wątpię, że będzie lepiej niż było w Iraku, iż Polska nie będzie wykiwana – zwrócił uwagę poseł Solidarnej Polski.
Odmienne zdanie miała Konfederacja. Poseł Robert Winnicki wskazał, że Ukraina nie traktowała poważnie Polski. Nasz kraj zajmował drugie miejsce pod względem udzielonej pomocy Ukrainie.
– Potrzebna jest dużo bardziej zdecydowana polityka rządu i oczywiście wspieramy Ukrainę w związku rosyjską inwazją, ale nie może być tak, że jesteśmy „frajerami” w tym wszystkim – oznajmił poseł Konfederacji.
Polski rząd zaakcentował natomiast, że przedstawiona mapa na konferencji w Szwajcarii to tylko propozycja i Polska będzie uczestniczyć w odbudowie obwodu charkowskiego.
– Już wcześniej, zanim mapy były prezentowane przez premiera Ukrainy, Denysa Szmyhala, w Lugano, ustaliliśmy – pan premier M. Morawiecki z premierem D. Szmyhalem – że obwodem, na którym Polska dzisiaj będzie się koncentrować, jest obwód charkowski. Tam już są poczynione pierwsze projekty, w których będziemy współpracować – mówił Marcin Przydacz, wiceminister spraw zagranicznych, na antenie Trójki Polskiego Radia.
Polska miałaby uczestniczyć nie tylko w odbudowie infrastruktury, ale także ciężkiego i zaawansowanego technologicznie przemysłu.
TV Trwam News