Polska domaga się zatwierdzenia KPO
Polska domaga się jak najszybszego zatwierdzenia Krajowego Planu Odbudowy. Stanowisko rządu w tej sprawie powtórzył premier Mateusz Morawiecki podczas wczorajszej rozmowy z nowym kanclerzem Niemiec Olafem Scholzem w Warszawie.
Tymczasem maleją szanse na to, że jeszcze w tym roku Polska dostanie środki z Funduszu Odbudowy, do czego potrzebne jest zatwierdzenie KPO. Unijny komisarz ds. obrony i jednolitego rynku oświadczył na łamach dzisiejszej prasy, że nie widzi takiej możliwości.
Europoseł Zbigniew Kuźmiuk zwraca jednak uwagę, że sprawa może się jeszcze rozstrzygnąć podczas posiedzenia Rady Europejskiej w tym miesiącu.
– Poczekałbym na przebieg Rady Europejskiej, która rozpocznie się 16 grudnia, być może wtedy nastąpi jakiś przełom (…). Chodzi o kwotę 4,7 miliarda euro. Przy pomocy tych pieniędzy można by refundować koszty walki z pandemią. Te pieniądze nam nie przepadają, jeśli program zostałby przyjęty dopiero w przyszłym roku – powiedział Zbigniew Kuźmiuk.
Przeciągające się negocjacje dot. KPO mają podłoże polityczne. KE domaga się zmian w polskim sądownictwie. Rząd zadeklarował już, że w ramach reformy dojdzie do korekt w zakresie trybu dyscyplinarnego.
Jednak – jak powiedział dziś rzecznik rządu Piotr Muller – przedstawienie projektu ustawy ws. likwidacji Izby Dyscyplinarnej SN będzie możliwe dopiero po porozumieniu ws. KPO.
Minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro ocenił z kolei, że Polska powinna zawiesić swoje wpłaty do budżetu UE wobec uzależniania wypłat od konkretnych rozwiązań prawnych w systemie wymiaru sprawiedliwości.
RIRM