Polska apeluje o zwołanie nadzwyczajnego szczytu Rady Europejskiej w sprawie sytuacji na Białorusi
Cały świat obserwuje sytuację na Białorusi. Niedzielne wybory prezydenckie wywołały falę emocji. Obywatele wyszli na ulice, a światowi przywódcy apelują o dialog.
Wybory na Białorusi odbiły się szerokim echem na świecie. Wygranej Aleksandrowi Łukaszence pogratulował m.in. Władimir Putin.
„Liczę na to, że pańska działalność państwowa sprzyjać będzie rozwojowi wzajemnie korzystnych relacji rosyjsko-białoruskich we wszystkich sferach, intensyfikacji procesów integracyjnych na płaszczyźnie Eurazjatyckiej Unii Gospodarczej i Wspólnoty Niepodległych Państw, a także więzi wojskowo-politycznych w Organizacji Układu o Bezpieczeństwie Zbiorowym” – wskazał Władimir Putin, prezydent Rosji.
Gratulacje popłynęły również z Chin.
Z wygranej prezydenta Łukaszenki nie są zadowoleni Białorusini, którzy wczoraj wyszli na ulice.
– Kluczowe będzie dla rozwoju sytuacji kontynowanie protestów, ale równie ważne uzyskanie jakiegoś wsparcie międzynarodowego i tu pytanie o rodzaj i skalę tego wsparcia – mówił Jarosław Komorniczak, politolog
Wsparcie już płynie ze strony Polski.
„Musimy solidarnie wesprzeć Białorusinów w ich dążeniu do wolności. Stąd też inicjatywa szefa polskiego rządu, aby nad tą sprawą pochyliła się Rada Europejska” – oznajmiła Kancelaria Prezesa Rady Ministrów.
Na odpowiedź nie musieliśmy długo czekać. Unijny szef dyplomacji i komisarz ds. sąsiedztwa i rozszerzenia we wspólnym oświadczeniu napisali, że potępiają przemoc na Białorusi i wzywają do dokładnego przeliczenia głosów. Z kolei szef Rady Europejskiej Charles Michel nie wyklucza, iż temat Białorusi może pojawić się na unijnym szczycie w Brukseli we wrześniu. Wtedy, jak podkreślał szef MSZ Jacek Czaputowicz, Polska będzie zabiegać o to, by Bruksela podjęła odpowiednie kroki.
– Naszym zdaniem UE musi podjąć działania na rzecz wstrzymania ewentualnych rozwiązań siłowych na Białorusi. Polska jako członek Unii Europejskiej, jako sąsiad Białorusi, będzie zabiegać o aktywność w tym względzie – powiedział minister Jacek Czaputowicz.
Niewykluczone, że w sprawie sytuacji na będzie zwołana Rada Bezpieczeństwa Narodowego.
TV Trwam News