PK: Wniosek o aresztowanie sekretarza generalnego Platformy Obywatelskiej
Prokurator Generalny wystąpił do marszałka Sejmu o uchylenie immunitetu posłowi PO Stanisławowi Gawłowskiemu, jego zatrzymanie i aresztowanie. Śledczy chcą postawić sekretarzowi generalnym Platformy Obywatelskiej zarzuty korupcyjne. Polityka bronią koledzy z partii, przekonując, że to atak na opozycje.
Zachodniopomorski Wydział Zamiejscowy Departamentu do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej zamierza postawić posłowi zarzuty popełnienia pięciu przestępstw, w tym trzech o charakterze korupcyjnym.
Funkcjonariusze CBA przeszukali warszawskie mieszkanie polityka w jego obecności. Gawłowski nie chciał się jednak zgodzić na wejście służb do jego domu w Koszalinie.
– Wszyscy są równi wobec prawa i muszą się nauczyć, że polskie państwo istnieje naprawdę, a nie teoretycznie – podkreślał komentując sprawę wiceminister sprawiedliwości Patryk Jaki.
Sprawa Gawłowskiego ma związek ze śledztwem prowadzonym w woj. zachodniopomorskim. Chodzi o podejrzenie przyjęcia przez posła łapówek o wartości co najmniej 200 tysięcy złotych w czasie, kiedy pełnił funkcję wiceministra środowiska w rządzie PO-PSL.
– CBA zostało powołane do walki z korupcją. Ta korupcja nie został z polskiego życia publicznego wyeliminowana w pierwszych latach działalności tej instytucji. Niestety, potem podczas ośmiu lat rządów PO korupcja dalej kwitła. Teraz CBA pod rządami Prawa i Sprawiedliwości działa sprawnie i tropi przestępców korupcyjnych – zaznaczył poseł PiS Piotr Uściński.
Z kolei przedstawiciel Platformy Obywatelskiej mówił, że zatrzymanie posła Gawłowskiego to przykrycie sprawy senatora Stanisława Koguta.
– Niektórzy nazywają to cięciem po skrzydłach. Skoro jednego złapano, dla równowagi, wypada złapać jeszcze z drugiej strony – to po pierwsze. Po drugie, to są dopiero podejrzenia – podkreślał senator Jan Rulewski.
– Myślę, że w interesie wysokich standardów życia publicznego (za którymi jest Nowoczesna) jest to, żeby gdy takie przypadki wychodzą na jaw – są ujawniane przez odpowiednie organy, przez organy śledcze, prokuraturę – osoby, którym te zarzuty są stawiane, szybko zrzekały się swojego immunitetu – akcentował Paweł Rabiej z Nowoczesnej.
Do stawianych zarzutów odniósł się sam poseł Stanisław Gawłowski, który oświadczył, że w swojej działalności publicznej zawsze kierował się interesem państwa, ściśle przestrzegał przepisów konstytucji i obowiązującego ustawodawstwa. Polityk nie podjął jeszcze decyzji, czy zrzeknie się immunitetu.
– Decyzję dotyczącą mojej ewentualnej ochrony immunitetowej podejmę po zapoznaniu się z wnioskiem Prokuratora Generalnego skierowanym do Marszałku Sejmu – zapowiedział sekretarz generalny Platformy.
TV Trwam News/RIRM/PAP