PiS zapowiada nową konstytucję
Wraca temat zmiany konstytucji. Stworzenie nowej ustawy zasadniczej, która będzie gwarantowała „prawdziwą demokrację, praworządność i równość” zapowiedział prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński.
3 maja 2017 roku prezydent Andrzej Duda ogłosił, że będzie dążył do przeprowadzenia referendum ws. nowej konstytucji.
– W moim przekonaniu jako prezydenta, moi rodacy mają prawo się wypowiedzieć, czy konstytucja, która obowiązuje od 20 lat funkcjonuje dobrze i czy są zadowoleni z obecnego modelu ustrojowego – mówił wtedy prezydent.
Z inicjatywy Andrzeja Dudy odbył się cykl debat w całym kraju. W lipcu ubiegłego roku szef państwa polskiego złożył wniosek o przeprowadzenie referendum konsultacyjnego ws. nowej ustawy zasadniczej.
– To ludziom rządzący powinni dać się wypowiedzieć na ten temat – powiedział 20 lipca 2018 roku Andrzej Duda.
Prezydent zaproponował pytania dotyczące m.in. wpisania do konstytucji programu „500 plus” czy przynależności Polski do Unii Europejskiej i NATO. Ostatecznie jednak Senat nie poparł wniosku Prezydenta RP. Większość senatorów Prawa i Sprawiedliwości wstrzymała się od głosu.
– Tutaj najważniejsze jest przede wszystkim dobro samej idei. Jeżeli chcemy poważnie zmienić konstytucję, musimy to zrobić w taki sposób, żeby to była zmiana głęboka, przemyślana – podkreślał w zeszłym roku Marek Pęk, senator PiS.
Teraz do tematu zmiany konstytucji wraca prezes PiS Jarosław Kaczyński. W sobotę w trakcie przemówienia na pikniku rodzinnym w Dygowie zwrócił uwagę na transparent z napisem „konstytucja”, z którym przyszli jego przeciwnicy.
– Widzę tutaj napis „konstytucja”. Bardzo dobrze. Rzeczywiście pewnie nie za tym razem, ale przyjdzie taki dzień, że zmienimy konstytucję na potrzebną – obiecał Jarosław Kaczyński.
Konstytucję, która będzie gwarantowała prawdziwą demokrację, praworządność i równość – dodał prezes Prawa i Sprawiedliwości.
– Taka będzie ta konstytucja. I będzie jasna, wyraźna, sformułowana w ten sposób, żeby były jak najbardziej utrudnione różne pokrętne interpretacje – zaznaczył Jarosław Kaczyński.
Politycy opozycji nie widzą potrzeby zmiany konstytucji z 1997 roku. Jednocześnie zarzucają rządzącym, że regularnie łamią obowiązującą ustawę zasadniczą.
– Weźcie tę Putina – będzie pasowała jak ulał do waszej „demokracji” – napisał na Twitterze poseł PO Marcin Kierwiński.
Kaczyński: „Przyjdzie taki dzień, że zmienimy konstytucję. Na taką, która będzie gwarantowała prawdziwą demokrację…”
Weźcie tę Putina będzie pasowała jak ulał do waszej „demokracji”.— Marcin Kierwiński (@MKierwinski) August 3, 2019
PSL mógłby poprzeć pewne zmiany, ale warunek jest jeden – mówił europoseł Adam Jarubas.
– Przede wszystkim podstawowy warunek – trzeba realizować, przestrzegać tej konstytucji, która jest – przekonywał Adam Jarubas.
Kukiz’15 od dawna postuluje zmianę konstytucji. Poseł Piotr Apel traktuje jednak zapowiedź prezesa PiS jako próbę mobilizacji elektoratu.
– Musimy zmienić konstytucję. To jest dla mnie oczywista oczywistość, natomiast wolałbym, żeby ta dyskusja odbywała się nie w zaciszu gabinetów, ale właśnie między ludźmi, właśnie za pomocą konsultacji – tłumaczył polityk.
Konstytucja z 1997 roku jest niedoskonała. Jej niejednoznaczne zapisy doprowadziły do wielu kryzysów – mówiła poseł PiS Anna Paluch.
– Jestem przekonana, że po to, żeby Polska była silnym krajem ludzi, których wolności są chronione, to trzeba tej zmiany dokonać – podkreślała Anna Paluch.
Aby zmienić konstytucję Zjednoczona Prawica musiałaby znacząco powiększyć stan swojego posiadania w Sejmie lub przekonać do zmiany inne siły polityczne. Obecne sondaże przedwyborcze nie dają na razie takiej szansy.
TV Trwam News/RIRM