PiS robi krok w tył w sprawie reformy sądownictwa

Nowelizacja ustawy o Sądzie Najwyższym wpłynęła do Senatu. Sejm uchwalił przepisy wczoraj. Tego samego dnia rano posłowie PiS złożyli projekt w parlamencie. Nowela umożliwia sędziom Sądu Najwyższego i Naczelnego Sądu Administracyjnego, którzy przeszli w stan spoczynku po osiągnięciu 65. roku życia, powrót do pełnienia urzędu. Partia rządząca chce w ten sposób rozwiązać spór z Komisją Europejską i zrealizować decyzję Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej.

Parlament w ekspresowym tempie procedował nowelizację ustawy o SN.

– Daje postawy do powrotu do SN sędziom, którzy już przeszli w stan spoczynku, jednocześnie rozwiewa te wątpliwości konstytucyjne, które były podnoszone – mówił Marek Ast.

Na swoim stanowisku pozostanie także prof. Małgorzatą Gersdrof.

– Być może w połowie drogi warto się zatrzymać, uczynić te pół kroku w tył – wskazał Jan Mosiński.

Sędziowie będą musieli tylko zwrócić otrzymane odprawy. Praktycznie jednak wrócili oni już do SN zaraz po wydaniu orzeczenia tymczasowego przez Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej. Wezwała ich prof. Gersdorf. Dlatego według opozycji nie potrzeba nowelizacji.

– Ta nowelizacja jest powtórzeniem czynności, które już zostały wykonane przez I Prezes SN na mocy postanowienia Trybunału – zwróciła uwagę poseł Nowoczesnej Kamila Gasiuk-Pihowicz.

– W tym projekcie wycofujecie się tak naprawdę ze swojej złej reformy i z tego jak rujnowaliście SN i polski wymiar sprawiedliwości – dodał Robert Kropiwnicki z PO.

Dla wielu wyborców, którzy chcieli rozbicia kasty sędziowskiej może to być niezrozumiałe – zaznaczyła politolog dr Lucyna Kulińska.

– Jeżeli ktoś będzie chronił za wsparciem unijnym tej wąskiej grupy z pieniędzmi, to dla społeczeństwa będzie to sygnał – znów się nie liczymy. Znów to wszystko nie jest dla nas – zwróciła uwagę dr Kulińska.

– Okazuje się, że Małgorzata Gersdorf jest ważniejsza od premiera i prezydenta razem wziętych. Bo właśnie nowela przewiduje, że Małgorzata Gersdorf nadal będzie I Prezesem SN – tak jak twierdziła przez cały czas. I tak wystrychnięto na dudków – tych, którzy wierzą w dobrą zmianę – dodał red. Witold Gadowski.

PiS przekonuje, że przez nowelizację chce wytrącić opozycji argumenty o rzekomym polexicie.

– Nasz rząd, nasze środowisko dobrej zmiany, konsekwentnie podkreślało, że jesteśmy w Unii Europejskiej, szanujemy jej reguły i szanujemy jej zasady – zaznaczył minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro.

Pytanie, czy nowelizacja wystarczy, by przekonać Brukselę.

– Na pewno to wycisza konflikt, ale nie jest to wycofanie konfliktu – wskazał prawnik Piotr Gaglik.

Najbliższe dni i tygodnie pokażą, czy nowelizacja przyniesie jakiś efekt. Tym bardziej, że kluczowe elementy reformy nie zostały wycofane. Bez zmian będą funkcjonować powołane w SN Izba Dyscyplinarna oraz Izba Kontroli Nadzwyczajnej. Główny autor reformy wymiaru sprawiedliwości minister Zbigniew Ziobro zapowiedział, że będzie ona dalej prowadzona.

– Będziemy konsekwentnie to realizować, bo Polacy zasługują na uczciwe i szybko działające sądy – dodał Zbigniew Ziobro.

To, czy krok w tył Prawu i Sprawiedliwości się opłacał i czy Bruksela weźmie go pod uwagę – pokażą najbliższe tygodnie.

TV Trwam News/RIRM

drukuj
Tagi:

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl