Pielęgniarki zdecydowały o protestach

Pod koniec kwietnia ogólnopolskie protesty w regionach, w maju strajk ostrzegawczy, a we wrześniu strajk generalny – w ten sposób pielęgniarki i położne chcą walczyć o swoje prawa. Mają dość niskich zarobków. Wskazują, że ich zawód szybko się starzeje, a młodych adeptów brak, bo pensje są poniżej przeciętnej.

Akcję protestacyjną przygotowała też „Solidarność”. 7 kwietnia w Światowy Dzień Zdrowia organizuje ona pikietę przed Kancelarią Prezesa Rady Ministrów. Chcemy zrobić bilans rządowych obietnic – mówi Maria Ochman, przewodnicząca Rady Sekretariatu Ochrony Zdrowia NSZZ „Solidarność”.

– To jest dzień, kiedy rząd zawsze sobie przypomina o służbie zdrowia. My tego dnia chcemy przypomnieć rządowi o tym, jakie problemy ma służba zdrowia. Chcemy mówić również o problemach pacjentów, dlatego że wszyscy korzystamy ze służby zdrowia i wiemy, jaka to trauma, kiedy człowiek musi się zgłosić do lekarza i przejść przez całe sito biurokracji – stwierdza Maria Ochman, przewodnicząca Rady Sekretariatu Ochrony Zdrowia NSZZ „Solidarność”.

Sprzed kancelarii premier Kopacz protest ma przenieść się pod Belweder. „Solidarność” chce przypomnieć, że to właśnie Bronisław Komorowski podpisał m.in. szereg ustaw zdrowotnych, które budziły sprzeciw środowiska medycznego.

Z kolei 22 kwietnia Ogólnopolski Związek Zawodowy Pielęgniarek i Położnych szykuje protesty w regionach. Nie ma województwa, w którym pielęgniarki i położne nie weszłyby w spór zbiorowy z dyrekcją szpitali. Pielęgniarki skarżą się, że jest ich coraz mniej. Średnia wieku pielęgniarek i położnych wynosi 48 lat. Młodych pielęgniarek w wieku 21-25 lat jest niespełna 2 proc.

Pojawiło się takie zjawisko jak luka pokoleniowa. Nie ma nowych adeptek chętnych do podjęcia pracy w zawodzie pielęgniarki i położnej – mówi Lilianna Pietrowska z Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Pielęgniarek i Położnych regionu dolnośląskiego.

Według unijnych zaleceń wskaźnik zatrudnionych pielęgniarek na 1000 mieszkańców powinien wynosić 9,8. W Polsce to zaledwie 5,4. Dla porównania w Wielkiej Brytanii ten wskaźnik wynosi 9, najwyższy jest w Szwajcarii – 16.

Kolejnym problemem trapiącym środowisko pielęgniarek są niskie wynagrodzenia, które często nie przekraczają dwóch tysięcy. Naczelna Izba Pielęgniarek i Położnych nie od dziś wskazuje na pogarszające się warunki zatrudnienia – podkreśla Teresa Kuziara.

– Wnosiliśmy do organów rządowych o konieczność wdrożenia polityki zatrudniania pielęgniarek oraz wprowadzenia takich mechanizmów wynagradzania, które odpowiadałyby przygotowaniu zawodowemu pielęgniarki i położnej, jej kwalifikacjom i odpowiedzialności jaką ponosi – mówi Teresa Kuziara z Naczelnej Rady Pielęgniarek i Położnych.

Negocjacje z resortem zdrowia trwają od początku roku. Zapowiedział on, że do października wyda rozporządzenie o wpisaniu pielęgniarek do zamawianych świadczeń, a to miałoby być podstawą do negocjacji podwyżek płac. To puste obietnice – komentują pielęgniarki.

– To niezupełnie nas satysfakcjonuje ponieważ nie powoduje wzrostu wynagrodzeń w takim prostym przełożeniu – mówi Lilianna Pietrowska z OZZPiP regionu dolnośląskiego.

Pielęgniarki i położne oczekują rozmowy z premier Ewą Kopacz, ale według Krzysztofa Losza z Naszego Dziennika próżno tego spotkania wyczekiwać.

– Nie sądzę żeby pani premier była gotowa na taką rozmowę – przynajmniej teraz, bo musiałaby wysłuchać wielu gorzkich słów od pielęgniarek i nie bardzo wiedziałaby, co na te słowa odpowiedzieć. Co maiłaby powiedzieć: że przygotowują ustawy, że przygotowują jakiś program, no może on będzie, może go nie będzie? – zauważa Krzysztof Losz.

Pielęgniarki i położne zapowiadają, że jeśli rozmowy nie przyniosą oczekiwanych rezultatów, 12 maja odejdą od łóżek pacjentów. Jeśli to nie pomoże, we wrześniu dojdzie do ogólnopolskiego strajku.

TV Trwam News

drukuj
Tagi:

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl