Pielęgniarki wciąż czekają na podwyżki
Część pielęgniarek Podstawowej Opieki Zdrowotnej wciąż czeka na podwyżki. Decyzją ministra zdrowia pielęgniarki pracujące w przychodniach rodzinnych i punktach szczepień miały otrzymać od tego roku podwyżki w kwocie 400 zł.
Podobny wzrost płac przysługuje pozostałym pielęgniarkom już od września ubiegłego roku.
Okazuje się jednak, że cześć placówek nie stosuje przepisów wynikających z rozporządzenia ministra zdrowia – mówi Lucyna Dargiewicz, przewodnicząca Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Pielęgniarek i Położnych.
– Rzeczywiście część pielęgniarek w Podstawowej Opiece Zdrowotnej nie dostała podwyżek i zależy to również w części od kierowników zakładów, którzy różnie interpretowali różną grupę osób uprawnionych, którą wykazali do Narodowego Funduszu Zdrowia. My ubiegaliśmy się o wszystkie pielęgniarki. Naszym celem było zatrzymanie wszystkich pielęgniarek w systemie ochrony zdrowia, ponieważ jest nas za mało – podkreśliła Lucyna Dargiewicz.
Lucyna Dargiewicz wystosowała w piątek pismo do ministra zdrowia i szefa Narodowego Funduszu Zdrowia z prośbą o spotkanie.
RIRM