Orlen przez kilka lat stał się multienergetycznym gigantem – podsumowanie prezesury Daniela Obajtka

Daniel Obajtek kończy pracę jako prezes Orlenu. Dzięki połączeniu spółki m.in. z PGNiG czy LOTOS-em, Orlen stał się w ostatnich latach silnym koncernem multienergetycznym. W najbliższy wtorek dojdzie do wymiany rady nadzorczej, która następnie wskaże nowego prezesa spółki.

Daniel Obajtek podsumował drogę, którą przeszedł Orlen przez ostatnie siedem lat, stwierdzeniem: „z czwartoligowego klubu sportowego do Ligi Mistrzów”. Przed południem Rada Nadzorcza spółki odwołała go z funkcji prezesa koncernu. „Urzędowanie Daniela Obajtka było dobrym czasem dla firmy” – ocenił ekspert ds. zarządzania, inżynierii produkcji i restrukturyzacji przedsiębiorstw, dr inż. Andrzej Michalak.

– Wyniki pokazują, że na przestrzeni ostatnich lat firma Orlen wygenerowała dla budżetu państwa 87 mld złotych – zwrócił uwagę ekspert.

To m.in. z tych środków finansowane było i jest zamrożenie cen energii. W 2022 r. na ten cel przeznaczyliśmy 12 mld zł – przypomniał Daniel Obajtek.

– W tym roku państwo bierze z Orlenu 15 miliardów. Czy byłyby zamrożenia cen energii, gdyby nie Orlen? Nie byłoby zamrożenia cen energii, bo w budżecie nie ma na to pieniędzy – powiedział szef firmy.

https://twitter.com/DanielObajtek/status/1753008412323959172

Orlen zarządzany przez Daniela Obajtka połączył w jeden multienergetyczny koncern szereg spółek: Energę, PGNiG i LOTOS. Połączenie z tym ostatnim było możliwe po zrealizowaniu wytycznych Komisji Europejskiej. 30 proc. rafinerii LOTOS-u zostało sprzedane Saudi Aramco. Saudyjczycy odpowiadają za 45 proc. dostaw ropy do Polski. Cześć stacji LOTOS-u sprzedano węgierskiemu MOL-owi. Orlen kupił za to kilkadziesiąt stacji MOL-a na Węgrzech. Priorytetem było jednak uniknięcie upadłości LOTOS-u – podkreślał Daniel Obajtek.

– Tylko i wyłącznie fuzja, połączenie, mogły uratować miejsca pracy i mogły uratować Grupę LOTOS – i tak się stało – zaznaczył prezes Orlenu.

Dzięki fuzji Orlen stał 44. największą firmą w Europie. To także dlatego, że koncern postawił na rozwój spółki. W 2016 r. firma wydała na inwestycje niecałe pięć miliardów złotych. W 2023 r. było to ponad 20 mld złotych. Orlen zaangażował się też w promocję polskiej kultury i sportu.

– Finansujemy pięć tysięcy różnych zajęć osób niepełnosprawnych, stu zawodników, 70 klubów, 21 związków, dwa komitety. Czy widzicie jakąś dyscyplinę sportową, gdzie nie byłoby Orlenu? – podkreślił Daniel Obajtek.

Odwołania Daniela Obajtka z zarządu Orlenu oczekiwał rząd. „To ułatwi procedurę zmian we władzach spółki” – zaznaczył wiceminister aktywów państwowych, Robert Kropiwnicki.

– To na pewno jest dobre, bo to umożliwi płynne przejęcie spółki – stwierdził.

Daniel Obajtek przez lata był atakowany przez byłą opozycję. Liberalno-lewicowe partie zarzucały mu monopolizowanie rynku, rzekomą niegospodarność przy fuzji z LOTOS-em, wysokie zarobki i upolitycznienie spółki. Daniel Obajtek nie ukrywał, że jest związany z Prawem i Sprawiedliwością. „Stąd regularne ataki polityków i związanych z nimi mediów” – zwrócił uwagę historyk i politolog, prof. Mieczysław Ryba.

– Jest symbolem – powiedzielibyśmy – polityki gospodarczej PiS-u. PiS jest znienawidzone, więc Obajtek – jako ten symbol – tym bardziej – zauważył ekspert.

Daniel Obajtek będzie szefem Orlenu do poniedziałku 5 lutego. Na wtorek zaplanowane jest walne zgromadzenie akcjonariuszy. Skarb Państwa – jako większościowy udziałowiec – reprezentowany przez ministra aktywów państwowych, Borysa Budkę, wymieni radę nadzorczą, a ta następnie wskaże nowego prezesa Orlenu.

TV Trwam News