fot. pixabay.com

ONZ uderza w ludzkie życie. Polska nie protestuje

Zgromadzenie Ogólne Organizacji Narodów Zjednoczonych przegłosowało rezolucję uznającą tzw. aborcję za prawo człowieka. Okazuje się, że przedstawiciel Polski przy ONZ nie tylko nie zagłosował przeciw, ale w ogóle nie wziął udziału w tym głosowaniu.

„Współpraca międzynarodowa w zakresie dostępu do wymiaru sprawiedliwości, środków zaradczych i pomocy dla ofiar przemocy seksualnej” – to tytuł rezolucji przyjętej przez zgromadzenie ogólne ONZ. Dokument miał skupiać się głównie na walce z przemocą seksualną. Jednak jego szczegółowe zapisy budzą kontrowersje.

– Pod płaszczykiem ochrony przed przemocą próbowano wprowadzić promowanie takich zjawisk jak aborcja czy eutanazja, czyli zjawisk, które w brutalny sposób gwałcą podstawowe prawo człowieka, jakim jest prawo do życia – wskazał dr Marcin Jakóbczyk, prawnik.

W rezolucji nie brakuje również odniesień do ideologii gender oraz skrajnych postulatów środowisk LGBT. W trakcie głosowania rezolucji zabrakło jasnego sprzeciwu Polski. Co więcej, polski przedstawiciel przy ONZ nie wziął w nim udziału. Ta postawa dziwi tym bardziej, że od polityków Zjednoczonej Prawicy słyszymy takie deklaracje:

– Jesteśmy za życiem, gdyż jest to fundamentalny element aksjologicznego systemu wartości chrześcijańskich – zapewniał poseł PiS Marek Kuchciński.

Sprawa kontrowersyjnej rezolucji wywołała poruszenie, gdy okazało się, że Polska nie znalazła się w grupie państw, które były przeciw dokumentowi. Było ich dwadzieścia cztery.

Wyjaśnień od rządu domaga się poseł Solidarnej Polski, Anna Maria Siarkowska.

– My jako politycy Zjednoczonej Prawicy jesteśmy tak naprawdę zaskoczeni tą sytuacją (…). Skąd decyzja, żeby w ogóle nie głosować? Tego nie wiem, ale pan ambasador Szczerski powinien to wyjaśnić – mówiła polityk.

Do sprawy odniósł się przedstawiciel Polski przy ONZ Krzysztof Szczerski.

„Wbrew emocjom Przedstawicielstwo Polski w ONZ zgodnie z instrukcjami Ministerstwa Spraw Zagranicznych, w związku z wrażliwymi treściami NIE POPARŁA tekstu rezolucji, sam tekst też nie ustanawia nowego prawa, a w kwestii aborcji odwołuje do regulacji krajowych i nie wykracza poza przepisy już obowiązujące” – napisał w mediach społecznościowych.

O wspomniane instrukcje TV Trwam chciała zapytać wiceministra Piotra Wawrzyka sprawującego nadzór nad spawami ONZ. Jednak nie był osiągalny. Pozostali wiceministrowie unikają odpowiedzi na trudne pytania.

– Polska nie poparła tej rezolucji z przyczyn oczywistych. Nie może być zgody na sankcjonowanie aborcji czy tzw. praw reprodukcyjnych jako prawa człowieka – powiedział Szymon Szynkowski vel Sęk, wiceminister spraw zagranicznych.

Użyty w rezolucji język traktuje zabijanie nienarodzonych dzieci jako prawo człowieka, mimo że nie ma w tej sprawie międzynarodowego porozumienia. Nie ma też aktu prawnego, który by to potwierdzał.

– Jest to pewna deklaracja, że dołożą starań w określonym przez rezolucję kierunku. Nie jest to wiążące – zwrócił uwagę dr Marcin Jakóbczyk.

W Polsce dzięki wyrokowi Trybunału Konstytucyjnego z października 2020 r. spadła liczba tzw. legalnych aborcji. Orzeczenie zwiększyło ochronę życia nienarodzonych dzieci podejrzewanych o ciężką chorobę.

TV Trwam News

drukuj
Tagi: ,

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl