ONZ chce podatku na zabijanie nienarodzonych dzieci
ONZ lobbuje za specjalnym podatkiem, który umożliwiłby finansowanie zabijania nienarodzonych dzieci – informuje „Nasz Dziennik”. Organizacja chce na swoją działalność ściągać daninę od biletów lotniczych czy transferów zagranicznych.
Pieniądze miałyby trafić na fundusz tzw. „podstawowych praw człowieka”. Teoretycznie środki z podatku miałyby pomagać ofiarom kryzysów humanitarnych. Często jednak taką działalnością nazywane jest finansowanie w krajach rozwijających się tzw. aborcji czy antykoncepcji.
Zapowiedzi dotyczące nowego podatku pojawiły się w najnowszym, wewnętrznym raporcie ONZ.
Tego typu działania pokazują, że organizacja zapomniała o swoich pierwotnych ideach i celach – mówi dr Błażej Kmieciak, bioetyk z Centrum Bioetyki Instytutu Ordo Iuris.
– Gdy czytamy np. kolejne analizy Komitetu Praw Człowieka ONZ, czy Komitetu Praw Dziecka ONZ ewidentnie widać, że w tej organizacji tak naprawdę nastąpił jakiś kryzys o charakterze – wydaje się przede wszystkim – moralnym. Gdy w 1948 roku była ogłaszana Powszechna Deklaracja Praw Człowieka, która jest przez niektórych określona mianem tzw. biblii praw człowieka, odnoszono się przede wszystkim do wartości, jaką jest człowiek, do godności – przyrodzonej, fundamentalnej godności człowieka. Obecnie tak naprawdę ONZ w wielu przypadkach finansuje np. promowanie antykoncepcji, promowanie sterylizacji, albo promowanie aborcji w niektórych miejscach na świecie, wskazując na tzw. prawa reprodukcyjne – podkreśla dr Błażej Kmieciak.
Inicjatywa ma być przedstawiona podczas zwołanego po raz pierwszy Światowego Szczytu Humanitarnego – alarmuje Katolicki Instytut Rodziny i Praw Człowieka z Nowego Jorku.
W maju, w Stambule ma się odbyć spotkanie z udziałem przedstawicieli rządów, biznesu i sektora społecznego.
RIRM/TV Trwam News