11 lipca ma być Dniem Pamięci Męczeństwa Kresowian
Prawo i Sprawiedliwość złożyło w Sejmie projekt ustawy o ustanowieniu Narodowego Dnia Pamięci Męczeństwa Kresowian. Święto o charakterze państwowym miałoby być obchodzone 11 lipca – w rocznicę Krwawej Niedzieli na Wołyniu.
Był to kulminacyjny moment rzezi wołyńskiej przeprowadzonej na polskiej ludności cywilnej przez ukraińskich nacjonalistów.
Poseł Michał Dworczyk, autor i sprawozdawca projektu, mówi, że dzień jego przedstawienia wybrano nieprzypadkowo.
– Dziś, 10 lutego, mija 76. rocznica pierwszej deportacji Polaków z Kresów na Syberię. To jest data symboliczna, ale jest to też dobry moment, żeby przypomnieć o Kresach, pierwszej i drugiej Rzeczpospolitej i o historii Polaków na tamtych terenach. Ta ustawa, poza oddaniem hołdu naszym rodakom na Kresach, wszystkim pomordowanym, wszystkim represjonowanym tylko ze względu na to, że byli Polakami, ma jeszcze jeden wymiar – edukacyjny. Jest to szalenie ważne, żeby przywracać pamięć o tamtych wydarzeniach, przywracać pamięć o wkładzie Kresów, Polaków z Kresów w historię, kulturę Polski. To jest część naszej tożsamości – podkreśla poseł Michał Dworczyk.
Intencją ustawy jest to, by wszystkie nowe programy szkolne uwzględniały informacje na temat losów Kresowian – dodaje poseł Michał Dworczyk.
Parlamentarzysta zapowiada też szereg inicjatyw, które mają upamiętniać historię Kresów i ich mieszkańców.
Pierwszą z nich będzie odsłonięcie w najbliższy wtorek w Starokonstantynowie, na dzisiejszej centralnej Ukrainie, tablicy poświęconej dwóm Cichociemnym, którzy urodzili się na tamtym terenie.
RIRM