Odwołanie do klauzuli sumienia odnotowane w dokumentacji
Lekarz nie ma już obowiązku wskazywania innego specjalisty, jeśli sam odmówi np. zabicia nienarodzonego dziecka, powołując się na klauzulę sumienia. Musi jednak powiadomić przełożonego o skorzystaniu z klauzuli i uzasadnić decyzję, co ma być odnotowywane w dokumentacji.
Wczoraj został opublikowany wyrok Trybunału Konstytucyjnego dotyczący klauzuli sumienia. Tym samym zakwestionowane przepisy ustawy o zawodach lekarza i lekarza dentysty straciły moc.
Za niezgodne z Konstytucją uznany został m.in. przepis, który nakładał na lekarzy obowiązek wskazania innego specjalisty, który podjąłby się za nich procedur sprzecznych z ich sumieniem. Prof. Krystyna Pawłowicz – poseł i konstytucjonalista – mówi, że Trybunał był w tej sprawie niekonsekwentny.
– Z jednej strony uznał, bo musiał uznać – wobec bardzo jednoznacznych przepisów Konstytucji – prawo do korzystania z klauzuli sumienia. Jednocześnie uznał, że obowiązek informowania o skorzystaniu z klauzuli sumienia swoich przełożonych jest zgodny z Konstytucją. Uważam, że nie jest zgodny, ponieważ Konstytucja gwarantuje prawo do zachowania prywatności, do zachowania tajemnicy o swoich przekonaniach. Co więcej, jeden z przepisów Konstytucji wyraźnie mówi, że organy władzy publicznej nie mają prawa żądać ode mnie informacji o moim światopoglądzie. Ujawnianie swojego światopoglądu wobec swojego przełożonego może stworzyć sytuację, że takie osoby mogą być na jakiejś liście proskrypcyjnej i będą sekowane w środowisku, jak np. pan prof. Bogdan Chazan – zauważa prof. Krystyna Pawłowicz.
Już w poniedziałek Rzecznik Praw Obywatelskich Adam Bodnar zaapelował do ministra zdrowia o pilne ustanowienie mechanizmu, który pozwoli pacjentowi dowiedzieć się, gdzie może uzyskać świadczenie, którego wykonania odmówił lekarz, powołując się na klauzulę sumienia. Rzecznik resortu zdrowia czeka na pisemne uzasadnienie wyroku Trybunału Konstytucyjnego.
RIRM