Ochrona rodziny

Sejmowe komisje opowiedziały się za zmianami zakresu obowiązywania tzw. konwencji stambulskiej. Kwestia prawnej ochrony rodziny podjęta została również na Węgrzech. Tam parlament przyjął ustawę wykluczającą możliwość adopcji dzieci przez pary jednopłciowe.

Środowiska prorodzinne od kilku lat domagają się wypowiedzenia konwencji stambulskiej dotyczącej tzw. przemocy domowej. To dokument o charakterze ideologicznym – zaznacza analityk w Centrum Prawa Międzynarodowego Ordo Iuris Anna Kubacka. Dlatego też m.in. Instytut Ordo Iuris wyszedł z inicjatywą ustawodawczą „Tak dla rodziny, nie dla gender”, która daje rządowi narzędzie do wypowiedzenia konwencji.

– Ma ona na celu opracowanie alternatywnego, wolnego od ideologii dokumentu, dla którego projektem wyjściowym może być Konwencja o Prawach Rodzin zaproponowana przez Instytut Ordo Iuris i ten dokument miałby faktycznie i skutecznie chronić przed przemocą i wprowadzać skuteczne mechanizmy zwalczania przemocy i pomocy ofiarom – mówiła Anna Kubacka.

Polska podpisała konwencję w grudniu 2012 roku, a ratyfikowała w roku 2015. Przy ratyfikacji złożono do niej cztery zastrzeżenia, które ostatecznie wygasną 1 lutego 2021 r., o ile przed 31 stycznia przyszłego roku nie zostanie złożona odpowiednia notyfikacja w sprawie ich utrzymania lub zmiany. Dlatego też posłowie połączonych komisji sejmowych: Spraw Zagranicznych, Rodziny i Sprawiedliwości pracowali nad zastrzeżeniami do konwencji.

W efekcie prac, komisje przyjęły rządowy projekt, w którym wyrażono zgodę na dokonanie przez prezydenta zmiany zakresu obowiązywania konwencji. Rząd chce wycofać się z jednego zastrzeżenia dotyczącego przedawnienia przestępstw takich jak np. przymusowe małżeństwa, przymusowa aborcja i sterylizacja. Dwa wyłączenia będą zmienione a czwarte utrzymane w całości. Mówi ono, że Polska nie będzie miała obowiązku wszczynania postępowania z urzędu w zakresie „drobnych przestępstw” wyczerpujących znamiona przemocy fizycznej. Na ten moment rząd nie prowadzi żadnych działań zmierzających do wypowiedzenia konwencji.

– Polska nie  prowadzi, polski rząd nie prowadzi, przynajmniej nie prowadzi na tym etapie i nic mi nie wiadomo na temat planów prowadzenia takich działań zmierzających do wypowiedzenia konwencji stambulskiej – zaznaczyła wiceminister rodziny i polityki społecznej Anna Schmidt.

Poinformowała również, że resort rodziny pracuje nad zmianą Krajowego Programu Przeciwdziałania Przemocy, a w ślad za tym szykowane są zmiany w ustawie o przeciwdziałaniu przemocy, w tym rozszerzenie pojęcia przemocy. Wypowiedzenia konwencji stambulskiej domaga się natomiast Konfederacja.

– Jest to ideologiczne pismo, jest to ideologiczna konwencja, napisana w duchu lewicowo-liberalnym i my jako Konfederacja mówimy zdecydowanie „nie”, wypowiedzmy ją – oznajmił poseł Konfederacji Krystian Kamiński.

Wypowiedzenia konwencji chce także Solidarna Polska – mówił podczas posiedzenia połączonych komisji wiceminister sprawiedliwości Marcin Romanowski.

– Wszyscy zdajemy sobie sprawę, że jesteśmy rządem koalicyjnym. Ja akurat reprezentuję Solidarną Polskę i nie jest tajemnicą, że my, jako środowisko polityczne, podnosiliśmy od początku postulat, że konwencja stambulska powinna być wypowiedziana – zwrócił uwagę Marcin Romanowski.

Dodał, że jednak ze względu na charakter obecnych prac nad dokumentem, najpierw powinny zostać do konwencji dołączone zastrzeżenia i poprawki. Tymczasem węgierski parlament przyjął ustawę, która wyklucza możliwość adopcji dzieci przez pary jednopłciowe.

– Uważam że nie powinno być takiego rozwiązania, że pary jednopłciowe mają prawo do adopcji. Uważam, że jest to za daleko idące rozwiązanie – stwierdził poseł PiS Tomasz Latos.

Na Węgrzech przegłosowane zostały także poprawki do konstytucji, z których jedna definiuje rodzinę jako związek, w którym ojcem jest mężczyzna, a matką – kobieta.

TV Trwam News