Nowe szaty PO. Przewodniczący partii zapowiada zmiany

Przewodniczący PO nie wyklucza zmiany nazwy i logo partii. Po wakacjach – jak zapowiedział Borys Budka – opracowana ma być formuła rozszerzenia Koalicji Obywatelskiej oraz zaprezentowany nowy program ugrupowania.

Koalicja liczy na wykorzystanie potencjału m.in. samorządowców i osób zaangażowanych w kampanię Rafała Trzaskowskiego.

To właśnie włodarz stolicy ma być twarzą rozszerzenia formuły KO oraz – jak to określił Borys Budka – ma spożytkować energię tych środowisk.

Po kolejnych przegranych wyborach PO próbuje odciąć się od przeszłości, chce wykreować nowy byt polityczny – ocenił politolog Bartosz Brzyski.

– Dla Platformy Obywatelskiej jest jasne, że to logo cały czas ciąży wielu wyborcom, jest odbierane negatywnie, mimo że od rządów PO minęło już przecież 5 lat. Dlatego liderzy, chcą się w ten sposób przygotować do następnych wyborów w 2023 r. Z drugiej strony bardzo trudno jest stworzyć coś zupełnie nowego, niebazującego na partii, która już istnieje. Jeżeli Platforma miałaby się dołączyć do czegoś, co na przykład stworzy Szymon Hołownia, partia straciłaby finansowanie, straciłaby całe zaplecze finansowe. Dlatego najlepszym wyborem dla partii jest po prostu przekształcić się w jakiś nowy byt – zaznaczył ekspert.

Politolog dodał, że PO kreuje Rafała Trzaskowskiego na nowego lidera zmian. Ekspert zwraca jednak uwagę, że na kandydata KO w II turze głosowało wielu wyborców, którzy nie chcieli oddać głosu na prezydenta Andrzeja Dudę.

To właśnie – zdaniem Bartosza Brzyskiego – tzw. głosy negatywne przyczyniły się do wyniku Rafała Trzaskowskiego. Jednak nie oznacza to stałego poparcia tego elektoratu dla PO i Koalicji.

RIRM