Niemcy boją się rządów greckiej „Syrizy”?
Lider lewicowej, populistycznej partii SYRIZA Aleksis Cipras został w poniedziałek zaprzysiężony jako nowy premier Grecji. SYRIZA zawiązała koalicję z partią Niezależni Grecy. Ta wygrana budzi w Niemczech strach – informuje Waldemar Maszewski, korespondent Radia Maryja z Hamburga.
Ugrupowanie wygrało przedterminowe wybory parlamentarne z poparciem 36,34 proc. – po przeliczeniu 99,8 proc. głosów. Partia sprzeciwia się porozumieniom zawartym przez Grecję z Unią Europejską i Międzynarodowym Funduszem Walutowym, a także polityce cięć budżetowych i oszczędności.
Wygrana „Syrizy” budzi w Niemczech strach o to, co będzie dalej – mówi Waldemar Maszewski.
– Przypomnijmy, że jeszcze przed greckimi wyborami kanclerz Merkel posuwała się do niewybrednych ostrzeżeń, że jeżeli wygra lewicowa partia SYRIZA, to Grecja może stracić miejsce w strefie Euro. Grecy w ogóle się nie przestraszyli, a wręcz odwrotnie – strachy pani kanclerz podziałały na nich na tyle mobilizująco, że zdecydowana większość odrzuciła politykę oszczędności wspieraną m.in. przez Niemcy. Po zwycięstwie lewicy zadowoleni Grecy wyszli na ulicę niosąc transparenty z napisami: „Das ist eine guten nachricht, auf wiedersehen frau Merkel!” (To dobra wiadomość, do widzenia pani Merkel!) – powiedział Waldemar Maszewski.
RIRM/TV Trwam News