Niemcy blokują wypłatę środków należnych Ukrainie

Ukraina w dalszym ciągu nie otrzymała części pieniędzy obiecanych jej przez Brukselę. Unijne źródła wskazują, że to Niemcy blokują wypłatę ostatnich trzech miliardów euro.

Unijna pomoc finansowa dla Ukrainy wynosi łącznie dziewięć mld euro. Pierwszy miliard został wypłacony na początku sierpnia, a kolejnych pięć uruchomiono po wielu tygodniach trudnych negocjacji.

Realizację postulatu blokowały Niemcy, które podnosiły, że Kijów w przyszłości nie będzie w stanie spłacić pożyczek. Do tej pory Ukrainie nie wypłacono ostatnich trzech miliardów z uwagi na to, że Berlin ponownie torpeduje wypłatę środków, bo nie chce, by była to pożyczka, a granty. Z ich wypłaty chce wyłączyć kraje unijne, które już wcześniej w relacjach dwustronnych przekazały pieniądze do Kijowa.

Niemcy oczywiście bronią własnego interesu, choć – na co wskazują źródła unijne – robią to jako jedyni, bo jako jedyni mają problem z wypłatą ostatnich trzech mld euro. O postawę Berlina wobec wojny w wywiadzie dla Telewizji Polskiej pytany był prezydent Andrzej Duda. Prezydent RP wskazał, że dziś Niemcy mają problem z własnym biznesem.

– Kiedy rosyjski biznes w ogromnej części pewnie jest za Rosją i chciałby powrotu do business as usual, i jest im obojętne. Boję się, co się stanie z Ukrainą. Nam nie jest to obojętne i cieszę się, że nie jest obojętne prezydentowi Stanów Zjednoczonych – powiedział prezydent Andrzej Duda.

Propozycje Niemiec w sprawie przekazywania środków Ukrainie również w Brukseli są odczytywane jako nierealne. Coraz więcej osób zdaje sobie sprawę, że Kijów ma potrzeby wykraczające daleko poza obiecaną przez Unię kwotę dziewięciu mld euro. Szacunki wskazują nawet na kwotę 20 mld euro do końca tego roku. Według premiera Mateusza Morawieckiego opieszałość Brukseli może sprzyjać celom Władimira Putina, który w obliczu porażek na polu walki chce zagłodzić Ukrainę finansowo.

TV Trwam News