fot. https://www.google.com/maps

Niektóre kraje Europy mogą ulec rosyjskiemu szantażowi

Część europejskich państw zastanawia się, czy nie przystać na szantaż Rosji i płacić za gaz w rublach. Do takich planów oficjalnie przyznały się Węgry. Polski rząd zapewnił, że Polacy nie odczują braku rosyjskiego gazu.

Media donoszą, że czterej europejscy nabywcy gazu ulegli żądaniom Rosji i zapłacili za rosyjski surowiec w rublach. Wśród nich mają być Niemcy i Austria. Doniesienia zdementował prezydent Niemiec, zapewniając, że jego kraj nie zamierza płacić w rosyjskiej walucie. Do sprawy odniósł się też kanclerz Austrii.

„Zanim pojawi się więcej fałszywych wiadomości rozpowszechnianych przez rosyjską propagandę. OMV będzie oczywiście nadal płacić za dostawy gazu z Rosji w euro” – napisał Karl Nehammer, kanclerz Austrii.

Na żądanie Rosji przystały Węgry. Szef węgierskiej dyplomacji, Peter Szijarto, zaznaczył, że jego kraj będzie regulować rachunki za gaz i ropę naftową w rublach z powodu braku alternatywnych źródeł dostaw. Węgry cały czas otwarcie sprzeciwiają się unijnym sankcjom na rosyjskie surowce energetyczne.

– Stosunek Węgier do Rosji rzeczywiście jest taki, że trudno go zaakceptować – mówił wicepremier Jacek Sasin.

Rozłam wśród państw Unii skrytykowała polska opozycja.

– Kto będzie płacił w rublach, złamie sankcje, wypisze się z UE. To jest zdrada państw, które będą tak robić – zaakcentował Władysław Kosiniak-Kamysz, prezes Polskiego Stronnictwa Ludowego.

– Europa powinna trzymać się razem. To racja stanu nie tylko Europy, ale przede wszystkim Rzeczpospolitej – dodał Mirosław Suchoń, poseł Polski2050.

Decyzji korzystnych dla Władimira Putina może być więcej. Według nieoficjalnych informacji dziesięć europejskich firm otworzyło w Gazprombanku nowe rachunki, aby umożliwić sobie płatności w rosyjskiej walucie. Jak podkreślił prof. Robert Alberski, Europa przystaje na szantaż Rosji, gdyż na czas nie zadbała o dywersyfikację źródeł energii.

– Potrzebne są rurociągi, instalacje takie jak np. nasz gazoport. Jeśli czegoś takiego się nie ma, to na dobrą sprawę trudno mówić o możliwości wyboru – powiedział prof. Robert Alberski.

Jak dodał, Polska od lat przygotowywała się do rezygnacji z rosyjskiego surowca, dlatego teraz mogła odrzucić żądania Kremla. Gazprom w środę wstrzymał Polsce dostawy gazu w ramach kontraktu jamalskiego. Błękitny surowiec przestał płynąć też do Bułgarii. Jak oznajmił premier Mateusz Morawiecki, w Polsce nie zabraknie gazu.

– Zabezpieczenie w gaz jest absolutnie pewne – zapewnił Mateusz Morawiecki.

Polska ma alternatywne źródła dostaw gazu. Kluczową rolę odgrywa gazoport w Świnoujściu, który jest rozbudowywany. Możliwy będzie także import z Litwy, Czech, Słowacji i Niemiec – mówił Jakub Wiech z portalu energetyka24.com.

– Mamy możliwości pokrycia naszego zapotrzebowania na razie bez konieczności ściągania dodatkowego wolumenów. Mało tego, według minister Anny Moskwy na razie nie ma konieczności sięgania po magazyny gazu – wskazał Jakub Wiech.

Polskie magazyny są zapełnione w prawie 80 procentach i są nadal uzupełniane.

– Teraz okazuje się, że Polska jest dużo lepiej przygotowana do kryzysu energetycznego w związku ze wstrzymaniem dostaw gazu z Rosji niż większość odbiorców gazu w Europie – podkreślił Piotr Naimski, pełnomocnik rządu ds. strategicznej infrastruktury energetycznej.

Według eksperta ds. finansów, Pawła Dołkowskiego, nie jest wykluczone, że to Polska będzie wspierać energetycznie Niemcy.

– Dzisiaj Niemcy już próbują z nami rozmawiać i chcą, abyśmy, jeżeli pójdą razem z nami przeciwko Rosji i uzależnieniu się, żebyśmy udostępnili im swoje zasoby – podsumował Paweł Dołkowski.

Polska jest gotowa dostarczać ropę z naftoportu w Gdańsku do niemieckich rafinerii, które obecnie przerabiają rosyjską ropę. O konieczności wspólnego przeciwstawienia się szantażowi Rosji mówiła szef Komisji Europejskiej, Ursula von der Leyen. Deklaracja wsparcia dla Europy w dostawach gazu płynie również ze strony Stanów Zjednoczonych. [więcej]

TV Trwam News

drukuj
Tagi: ,

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl