MSZ: przedstawiciele sześciu państw czytają pierwszą depeszę dyplomatyczną odrodzonej Polski
Z okazji 100. rocznicy odzyskania przez Polskę niepodległości MSZ zaprosiło przedstawicieli sześciu państw na trzech kontynentach do odczytania depeszy notyfikującej państwo polskie – poinformował resort spraw zagranicznych, który w niedzielę zamieścił klip wideo na swojej stronie internetowej.
Przedstawiciele 6 państw 🇺🇸🇯🇵🇩🇪🇫🇷🇬🇧🇮🇹, 3 kontynentów 🌎🌏🌍 czytają depeszę notyfikującą odrodzenie Polski.
Podpisana przez Piłsudskiego, wysłana 16.11.1918 r., była symbolicznym dokumentem dla 🇵🇱 odradzającej się po 123 latach.#PL100 #likePolska
📜https://t.co/rakyeSuBdJ pic.twitter.com/5E5Ng7d9HB
— Ministerstwo Spraw Zagranicznych RP 🇵🇱 (@MSZ_RP) 11 listopada 2018
Klip ukazuje obywateli Francji, Japonii, Niemiec, Stanów Zjednoczonych, Wielkiej Brytanii i Włoch czytają „najważniejszą depeszę II Rzeczypospolitej Polskiej”. Chodzi o depeszę podpisaną przez Józefa Piłsudskiego, która była symbolicznym dokumentem dla Polski odradzającej się po 123 latach zaborów.
Jak podał MSZ, podpisaną przez Józefa Piłsudskiego depeszę przygotowano w języku francuskim. 16 listopada 1918 r. wysłano ją drogą radiową do Komitetu Narodowego Polskiego w Paryżu i opublikowano w „Monitorze Polskim”. Następnie została nadana do prezydenta Stanów Zjednoczonych Ameryki oraz do rządów angielskiego, francuskiego, włoskiego, japońskiego, niemieckiego, a także do rządów wszystkich państw +wojujących i neutralnych+ – czytamy w komunikacie MSZ.
Resort dodał, adresaci depeszy „mogli przeczytać, że Józef Piłsudski – wódz naczelny armii polskiej – pragnie +notyfikować rządom i narodom istnienie państwa polskiego niepodległego, obejmującego wszystkie ziemie zjednoczonej Polski+.
„Droga do ustalenia ostatecznego kształtu granic i zakończenia działań wojennych była jednak długa. Większość krajów europejskich nawiązała stosunki dyplomatyczne z Polską dopiero w 1919 roku” – przypomniało ministerstwo.
Inicjatywę zrealizowano we współpracy z ambasadami RP w Berlinie, Rzymie, Londynie, Waszyngtonie i Paryżu, a także z Instytutem Polskim w Tokio.
PAP/RIRM