Mniej deszczu, najcieplej na zachodzie kraju
Na przeważającym obszarze kraju spodziewane są dzisiaj jeszcze opady deszczu, ale, jak powiedział synoptyk IMGW Michał Ogrodnik, będą one już zdecydowanie słabsze niż w środę. Zachód z temperaturą ok. 18 stopni Celsjusza ma być najcieplejszym rejonem Polski.
Na Pomorzu, w Wielkopolsce, na Kujawach, ziemi lubuskiej oraz miejscami na Dolnym Śląsku z zachmurzeniem umiarkowanym i bez deszczu.
„Natomiast na pozostałym obszarze Polski w dalszym ciągu zachmurzenie będzie na ogół duże lub całkowite i spadnie deszcz. Z tym że te opady już będą zdecydowanie słabsze niż w środę. Maksymalnie spadnie do 10 mm deszczu w Małopolsce, na Śląsku oraz na Podkarpaciu” – powiedział Michał Ogrodnik z Centralnego Biura Prognoz Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej.
Na zachodzie i północy pogodnie, na pozostałym obszarze pochmurnie i opady deszczu.
Temperatura maksymalna od 7°C, 9°C na południowym wschodzie, około 14°C w centrum do 18°C na zachodzie.
Wiatr będzie słaby i umiarkowany, północny i północno-wschodni.#IMGW #meteoimgw #pogoda pic.twitter.com/Ig7x8Ji2n6
— IMGW-PIB METEO POLSKA (@IMGWmeteo) May 18, 2023
Wysoko w Karpatach spodziewane są jeszcze słabe opady deszczu ze śniegiem, na szczytach Tatrach śniegu.
Niestety, jak przekazał synoptyk IMGW, na południowym wschodzie i na wschodzie będzie bardzo chłodno. Tam tylko 8-10 stopni Celsjusza. Jeszcze chłodniej będzie w rejonach podgórskich – w Karpatach ok. 6 stopni Celsjusza. W centrum spodziewanych jest ok. 14 stopni. Natomiast najcieplej ma być na zachodzie, do ok. 18 stopni Celsjusza.
Wiatr będzie słaby i umiarkowany, północny i północno-wschodni.
Noc z czwartku na piątek zbliżona pogodowo do poprzedniej. Na zachodzie i północy zachmurzenie umiarkowane i bez deszczu, a na pozostałym obszarze kraju pochmurnie, choć tych przejaśnień ma być coraz więcej. Jedynie na wschodzie zachmurzenie całkowite. Opady deszczu będą słabły. Maksymalnie spadnie go do 5 mm na południu Polski – w Małopolsce, na Podkarpaciu, ziemi świętokrzyskiej i na Górnym Śląsku.
„Najchłodniej noc zapowiada się na pojezierzach pomorskich i na obszarach podgórskich z temperaturą odpowiednio ok. 4 i 5 stopni Celsjusza. Na pozostałym obszarze kraju od 7 do 9 stopni Celsjusza” – zaznaczył Michał Ogrodnik.
Ta „dziewiątka” spodziewana jest na krańcach południowo-zachodnich” – powiedział synoptyk IMGW.
Wiatr będzie słaby i umiarkowany, nadal północny i północno-wschodni.
Od weekendu pogoda stopniowo ma się poprawiać. Ciepło ma docierać do Polski z południowego wschodu i na południu kraju termometry z końcem tygodnia mają już wskazać ponad 20 stopni Celsjusza. W przyszłym tygodniu już w całej Polsce ma być cieplej, ale za to niebo nie będzie bezchmurne. Może popadać, spodziewane są burze.
PAP