Min. Z. Ziobro: Zleciłem skierowanie do Sądu Najwyższego skargi nadzwyczajnej w sprawie Mariki
Zleciłem przygotowanie i skierowanie do Sądu Najwyższego skargi nadzwyczajnej wobec Mariki, dziewczyny skazanej na 3 lata pozbawienia wolności za usiłowanie rozboju. Tam nie było żadnego rozboju – zapewnił minister sprawiedliwości, Prokurator Generalny, Zbigniew Ziobro.
„Jeśli można mówić o rozboju, to ofiarą rozboju padła Marika, którą okradziono z wolności i używano przemocy sądowej po to, żeby wsadzić do więzienia” – ocenił minister Zbigniew Ziobro podczas konferencji prasowej.
Jak dodał, „sąd z przyczyn politycznych i ideologicznych pozbawił młodą kobietę wolności”.
„To są rzeczy, które w głowie się nie mieszczą. Po zapoznaniu się z aktami jestem pewien, że z tej sprawy trzeba wyciągnąć dalej idące wnioski. Do polskich sądów wraca mentalność znana w tych sądach w czasach komuny. Z przyczyn politycznych i ideologicznych ludzi zamyka się do więzień” – mówił Prokurator Generalny.
W piątek wieczorem szef resortu sprawiedliwości informował, że uwzględnił wniosek o przerwę w karze dziewczyny, która spędziła dotąd rok w więzieniu. Jak dodawał, dziewczyna „wyszła na wolność i teraz czeka na decyzję prezydenta o ułaskawieniu”.
Minister @ZiobroPL: Marika została skazana za usiłowanie rozboju za 3 lata pozbawienia wolności. W jej sprawie nie było żadnego rozboju. Jeżeli możemy mówić o rozboju, to jego ofiarą była Marika, którą okradziono z wolności i używano przemocy sądowej, po to, żeby wsadzić ją do… pic.twitter.com/doQUDOKFGb
— Min. Sprawiedliwości (@MS_GOV_PL) July 15, 2023
Do czynu, za który skazano dziewczynę, doszło w sierpniu 2020 r. w Poznaniu, gdy odbywała się manifestacja organizacji LGBT. Według Instytutu Ordo Iuris, który działa w obronie skazanej, „w geście sprzeciwu wobec promowania skrajnie lewicowych ideologii, Marika, wraz z trzema innymi osobami, usiłowała wyrwać kobiecie torbę w barwach logotypu ruchu LGBT; następnie została oskarżona o domniemane usiłowanie rozboju, za co sąd skazał ją na trzy lata pozbawienia wolności”.
Jednocześnie minister Zbigniew Ziobro zaznaczył, że zawsze, kiedy dowie się o „jawnych nadużyciach i naruszeniu prawa” – reaguje.
„Tak też będzie w tym wypadku” – wskazał.
„W poniedziałek ogłoszę decyzje personalne, jakie w tej sprawie podejmuję co do prokuratury, ale też chciałbym, żeby też sprawa miała swoje konsekwencje, jeśli chodzi o sąd. Niestety mamy do czynienia z głębokim kryzysem w polskim sądownictwie, że może dochodzić do tak jawnego nadużywania prawa” – mówił minister.
PAP