Min. P. Gliński: Idźmy na wybory, bo ktoś inny za nas zdecyduje

Trzeba iść na wybory, bo to jest nasz obowiązek. Jeżeli my nie pójdziemy na wybory, to ktoś inny będzie za nas decydował – mówił w czwartek podczas spotkania z mieszkańcami Łodzi wicepremier, minister kultury Piotr Gliński.

W spotkaniu uczestniczyły też b. premier Beata Szydło i b. minister rodziny, pracy i polityki społecznej Elżbieta Rafalska, które również zachęcały do udziału w wyborach i głosowania na PiS.

„To są bardzo ważne wybory. To są wybory decydujące. (…) My w tych wyborach jesteśmy poważni, bo polityk ma obowiązek realizować dobro publiczne. To dobro publiczne musi być najpierw wydyskutowane, ustalone w rozmowie pojednawczej z ludźmi, których mamy reprezentować” – tłumaczył wicepremier Gliński.

Te ustalenia z wyborcami muszą najpierw zostać zapisane w programie, a następnie zrealizowane i przez nich rozliczone, bo na tym – jak mówił – polega polityka.

Szef resortu kultury podkreślił, że rządząca obecnie formacja stara się być nie tylko wiarygodna, ale i przyzwoita w tym co robi. Bo – jak zaznaczył – polityka nie jest wcale taką okropną rzeczą, lecz staje się taką, kiedy dominują w niej ludzie niewiarygodni.

„Dlatego uwierzcie państwo w politykę i w to, że może być ona wiarygodna i przyzwoita. Dlatego trzeba iść na wybory, bo to jest nasz obowiązek. Jeżeli my nie pójdziemy na wybory, to ktoś inny będzie za nas decydował” – apelował wicepremier.

Jak zaznaczył Piotr Gliński, nadchodzące wybory zdecydują, czy Polska będzie bardziej suwerenna, podmiotowa i odważana.

„A w skrócie, żeby w większym stopniu realizowała swoją własną rację stanu. Żebyśmy nie byli gdzieś tam na końcu europejskiej kolejki. Żebyśmy nie musieli budować lotniska w Berlinie, tylko między Łodzią a Warszawą. Żebyśmy mogli realizować te wspaniałe projekty społeczne, których operatorem była Elżbieta (Rafalska), szefową Beata (Szydło), a liderem Jarosław Kaczyński. On dał odwagę, wiarę, żeby tego rodzaju decyzję polityczną podjąć” – mówił Piotr Gliński.

Obecna na spotkaniu b. premier, europosłanka Szydło podkreśliła, że rząd PiS dotrzymał słowa i zrealizował to, co obiecał i – jak dodała – Polska potrzebuje dziś Prawa i Sprawiedliwości, by dobra zmiana mogła być kontynuowana.

Zwracała uwagę, że program PiS, z którym w 2015 r. partia szła do wyborów powstał na podstawie spotkań z wyborcami.

„Cztery lata minęły bardzo szybko, udało się w tym czasie zrobić bardzo dużo. Udało się zrobić też dlatego, że przez cały czas byliśmy razem z państwem i czuliśmy wasze wsparcie” – wskazała b. premier.

„Rząd PiS dotrzymał słowa i zrealizował to, na co się umówił z Polakami. Nie byłoby ani tego rządu, ani tego zwycięstwa, gdyby nie Polacy, bo to państwo dokonaliście wtedy w październiku 2015 r. tego wyboru. To państwo nam zaufaliście, my przyszliśmy tylko z pewną propozycją, a wy tę propozycję wybraliście” – mówiła.

Jak zaznaczyła, nie byłoby tego rządu, ani tej propozycji gdyby nie jeden człowiek.

„Ten człowiek, który przez wiele lat wierzył w to, że Polska może być inna, może być ojczyzną, która jest ojczyzną wszystkich Polaków. Że Polska może być doskonale rozwijającym się krajem, z którym liczą się inni, ale przede wszystkim, że Polacy mogą być dumni z Polski, a Polska może być przykładem dla całego świata. Tym człowiekiem jest Jarosław Kaczyński” – wskazała Beata Szydło.

Jak dodała za każdym razem gdy dochodziło do „trudnych momentów, my politycy PiS słyszeliśmy od niego, że mamy jechać do Polaków, jechać w teren, mamy rozmawiać”.

„To sprawiło, że przygotowaliśmy program, projekt, który był oczekiwany przez Polaków. My w naszym programie nie napisaliśmy niczego, czego nie oczekiwaliby Polacy” – podkreśliła europosłanka.

„Dziś przychodzimy do państwa po raz kolejny. Po tych czterech latach możemy przed wami stanąć, chcemy rozliczyć się z tego, co zrobiliśmy, chcemy rozliczyć się z tych czterech lat i poprosić państwa o możliwość dalszej z wami współpracy. (…) Żebyśmy mogli to dalej rozwijać, wprowadzać nowe projekt, nowe ambitne propozycje” – mówiła Beata Szydło.

Była szefowa rządu apelowała też o wzięcie udziału w wyborach 13 października. Wybory nazwała świętem demokracji, podczas którego możemy zadecydować o przyszłości naszego kraju.

„Nikt nie ma prawa nam tego odebrać i nie pozwólmy sobie tego odebrać my sami, pójdźmy na wybory, skorzystajmy z tego prawa” – przekonywała.

Elżbieta Rafalska zaznaczyła, że tylko rząd PiS jest gwarantem realizacji wprowadzonych w minionych czterech latach programów społecznych.

„Możemy być o politykę społeczną tylko wtedy spokojni, jeśli będzie jej kontynuacja przez rząd Zjednoczonej Prawicy, bo próby zamachu na +Rodzinę 500 plus+ i inne programy wielokrotnie widzieliśmy. Jesteśmy gwarantem realizacji tego programu” – zapewniła Elżbieta Rafalska.

Zaznaczyła, że tylko zespół i zespołowa praca przynosi efekty.

„Mamy określony program działania na następną kadencję. Prosimy o szansę, żebyśmy mogli wdrażać program podnoszenia płacy minimalnej, budowania państwa dobrobytu. Ale żeby to osiągnąć trzeb wygrać, a żeby wygrać trzeba się zmobilizować, trzeba pójść na wybory” – apelowała europosłanka.

Piotr Gliński, który jest „jedynką” PiS w okręgu łódzkim (nr 9), przedstawił innych kandydatów tego ugrupowania na posłów i senatorów.

Wybory parlamentarne odbędą się 13 października. Polacy wybiorą na czteroletnią kadencję 460 posłów oraz 100 senatorów.

PAP