Min. M. Woś o finansowaniu NGO-sów: Jawność i transparentność to fundament demokratycznego państwa prawa
Organizacje pozarządowe finansowane ze środków zagranicznych będą musiały informować o tym obywateli – tak zakłada projekt ustawy przygotowany przez Ministerstwo Środowiska. Obecnie wiele organizacji ekologicznych próbuje ingerować w wewnętrzne sprawy Polski. Teraz ma być wiadomo, kto za to płaci.
„To przełomowy projekt” – powiedział Michał Woś, minister środowiska i wiceprezes Solidarnej Polski, o zaprezentowanym projekcie ustawy o transparentności finansowania organizacji pozarządowych.
Zgodnie z propozycją, wszystkie organizacje pozarządowe finansowane ze środków zagranicznych będą musiały dokonać wpisu do Krajowego Rejestru Sądowego oraz publicznie informować o pozyskiwaniu środków z zagranicy.
– Jawność i transparentność to fundament demokratycznego państwa prawa – podkreślił min. Michał Woś.
Podobne rozwiązania funkcjonują m.in. w USA, Izraelu czy na Węgrzech.
– Doświadczenie uczy, że warto zagwarantować obywatelom, w imię rozbudowy społeczeństwa obywatelskiego, to, aby każdy, kiedy zechce, mógł sprawdzić czy organizacja, która prowadzi ważną dla niego działalność rzeczywiście jest lub nie jest finansowana z jakichś źródeł, które mogłyby wpływać na brak bezinteresowności – zaznaczył Zbigniew Ziobro, minister sprawiedliwości.
Transparentność takich organizacji jest potrzebna – podkreślił prawnik Piotr Gaglik.
– System kontroli skarbowej jest na tyle niewydolny, żeby skontrolować wszystkie podmioty gospodarcze na bieżąco, robi to wyrywkowo. W związku z tym pomysł nowelizacji ustawy, który wprowadzałby dodatkowe instrumenty – nie kontrolne tylko formalne – sprawozdawcze dla organizacji pozarządowych – wskazał Piotr Gaglik.
Obecnie wiele organizacji wspieranych przez obcy kapitał próbuje ingerować w wewnętrzne sprawy Polski. Przykładów jest wiele.
– Dziś aktywiści pseudoekologiczni pozbawieni są jakiejkolwiek kontroli. Wiem, że wielu z nich otrzymuje pieniądze z zagranicy na konkretne działania i niestety najczęściej są to działania blokujące rozwój polskiej gospodarki, w tym rolnictwa właśnie – akcentował Szczepan Wójcik, prezes Instytutu Gospodarki Rolnej.
Niektóre programy realizowane przez organizacje pozarządowe mogą nieść wiele zagrożeń. Przykładem jest program „Fundusze Norweskie” – akcentował Przemysław Jaśkiewicz, prezes Konfederacji Inicjatyw Pozarządowych Rzeczpospolitej.
– Z sześciuset projektów realizowanych w poprzedniej edycji aż sto miało bardzo silne podłoże ideologiczne, wręcz godzące w podstawy konstytucyjne naszego kraju – zauważył Przemysław Jaśkiewicz.
Instytut Ordo Iuris jest za transparentnością finansowania publicznego. Wszystko jednak musi odbywać się z poszanowaniem niezależności tych organizacji.
– Organizacje pozarządowe mają charakter strażniczy wobec władzy i dobrze skonstruowany projekt na ten temat powinien godzić dwa aspekty. Z jednej strony ochronę integralności, niezależności organizacji społecznych, właśnie tych, które bronią praw obywatelskich, a także nie obciążać ich nadmiernymi wymogami biurokratycznymi – podkreślił dr Tymoteusz Zych, wiceprezes Instytutu Ordo Iuris.
Solidarna Polska liczy, że jej projekt zyska poparcie wśród koalicjantów, a także wśród polityków opozycji.
TV Trwam News