Opozycja po raz kolejny chce wotum nieufności dla ministra Z. Ziobro

Koalicja Obywatelska złoży w Sejmie wniosek o wotum nieufności dla ministra sprawiedliwości, Prokuratora Generalnego, Zbigniewa Ziobro. Zjednoczona Prawica, mimo napięć wewnątrz koalicji, będzie bronić lidera Solidarnej Polski.

Prawo i Sprawiedliwość zapowiedziało elastyczność w relacjach z Brukselą. Nowy minister ds. Unii Europejskiej, Szymon Szynkowski vel Sęk, w zeszłym tygodniu rozmawiał z przedstawicielami Komisji Europejskiej. Nie wykluczone, że może dojść do kolejnych zmian w reformie wymiaru sprawiedliwości. Być może o tym mówił w miniony czwartek prezes Prawa i Sprawiedliwości, Jarosław Kaczyński.

– To, o co dziś mogę zaapelować, to zrozumienie dla różnego rodzaju działań, które są czasem mało zrozumiałe, ale są jednak konieczne – zaapelował prezes Jarosław Kaczyński.

Według medialnych doniesień rządzący są gotowi dokonać kolejnej reformy w Sądzie Najwyższym. Wszystko po to, aby odblokować środki na realizację Krajowego Planu Odbudowy . Rzecznik partii, Radosław Fogiel, nie potwierdził tych informacji.

– W tym momencie na to pytanie jeszcze nie odpowiem – powiedział Radosław Fogiel.

Nie od dziś wiadomo, że na ustępstwa względem Brukseli nie chce się zgodzić minister Zbigniew Ziobro. Polityk zaznaczył, że Komisji Europejskiej nie zależy na tzw. praworządności w Polsce.

– Należne Polsce pieniądze są blokowane przez niemiecką polityk, Ursulę von der Leyen, do spółki z Donaldem Tuskiem i Platformą Obywatelską, aby umożliwić tym ostatnim powrót do władzy – wskazał Zbigniew Ziobro.

Solidarna Polska podkreśliła, że nie można ulegać szantażowi Brukseli. Premier RP, Mateusz Morawiecki, chce przekonywać koalicjanta do zmiany stanowiska.

– Środki unijne wzmacniają polską suwerenność, wzmacniają potencjał niepodległości. Jeśli ktoś tego nie rozumie, jestem gotów spotkać się z każdą grupą w ramach Zjednoczonej Prawicy lub poza nią – oświadczył premier Mateusz Morawiecki.

Tymczasem Donald Tusk wykorzystał sytuację i zapowiedział kolejną próbę odwołania ministra Zbigniewa Ziobro.

– Złożymy wniosek o wotum nieufności dla ministra Zbigniewa Ziobro przed najbliższym posiedzeniem Sejmu. Pomożemy wam odwołać tego człowieka – poinformował Donald Tusk.

Wotum nieufności gotowa jest poprzeć cała liberalno-lewicowa opozycja.

– Oczywiście poprzemy wniosek, bo minister Zbigniew Ziobro od wielu miesięcy udowadnia, że blokuje środki z Krajowego Planu Odbudowy – zapowiedział poseł Jarosław Rzepa z Koalicji Polskiej – PSL.

– To, że dzisiaj nie ma środków unijnych, w dużej mierze jest zasługą Zbigniewa Ziobry – przekonywał poseł Wiesław Szczepański z Lewicy.

– To jest naprawdę szkodliwy minister – dodał poseł Adam Szłapka z Koalicji Obywatelskiej.

Konfederacja nie ma jeszcze oficjalnego stanowiska.

– Będziemy podejmować decyzje w sprawie. Natomiast nasza ocena jest dosyć krytyczna – poinformował poseł Robert Winnicki z Konfederacji.

Za wnioskiem opozycji zagłosuje najpewniej Paweł Kukiz i dwóch posłów jego koła. Ugrupowanie od października wstrzymało głosowanie wraz z PiS-em. Opozycja próbuje też przekonywać, że w samej Zjednoczonej Prawicy są osoby, które chcą się pozbyć ministra Zbigniewa Ziobro. Wątpliwość rozwiał premier RP.

– Solidarna Polska jest naszym bardzo ważnym koalicjantem i oczywiście będziemy bronić jedności Zjednoczonej Prawicy – zapowiedział premier Mateusz Morawiecki.

– Trudno, aby koalicja rządząca pozwoliła sobie, że odwołuje się ich konstytucyjnego ministra głosami opozycji – podkreślił socjolog, prof. Arkadiusz Jabłoński.

Nie wprost, ale podobny sygnał wysłał prezes Jarosław Kaczyński, pytany o przeprowadzenie wyborów przedterminowych.

– Nie widzę żadnych przesłanek dla przeświadczenia, żeby wybory miały być wcześniej – zaznaczył prezes Prawa i Sprawiedliwości.

Głosowanie wotum nieufności wobec ministra Zbigniewa Ziobro może się odbyć dopiero 7 dni po złożeniu wniosku. Pierwszy możliwy termin to 30 listopada 2022 roku.

TV Trwam News