Mec. B. Lewandowski: Postępowanie prokuratury i zarzuty, które są stawiane M. Romanowskiemu mają charakter polityczny
W aktualnej polskiej rzeczywistości mamy do czynienia z uzasadnieniem prawnym, jakąś interpretacją, która ma przekonać w Sejmie, jakie są decyzje polityczne. Natomiast w Zgromadzeniu Parlamentarnym Rady Europy pod uwagę brane są już inne kwestie – czy rzeczywiście w sprawie nie zachodzi zagrożenie dla niezależności samego organu, ale przede wszystkim, czy zarzuty nie są motywowane politycznie. W mojej ocenie postępowanie prokuratury i zarzuty, które są stawiane panu posłowi Romanowskiemu mają charakter polityczny – mówił mec. Bartosz Lewandowski, obrońca posła Marcina Romanowskiego, w programie „Polski punkt widzenia” na antenie TV Trwam.
Sąd pierwszej instancji zdecydował, że Marcin Romanowski nie trafi do aresztu. Polityk został uwolniony. Sąd potwierdził, że chroni go europejski immunitet. Postanowienie nie jest prawomocne [czytaj więcej].
– Sytuacja nie jest prosta, ponieważ prokuratura złożyła zażalenie na postanowienie Sądu Rejonowego dla Warszawy-Mokotowa, który nie uwzględnił wniosku prokuratury o zastosowanie wobec pana posła środka zapobiegawczego w postaci tymczasowego aresztowania. Prokuratura de facto postąpiła wbrew jasnemu stanowisku przewodniczącego Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy i łamiąc prawo międzynarodowe oraz dotychczasową praktykę tych organów międzynarodowych, uznaje, że do przedstawienia zarzutów panu posłowi Romanowskiemu skutecznie doszło. Natomiast z prawnego punktu widzenia i tego, co my twierdzimy – zarówno ja jako obrońca, jak i pan poseł Romanowski – czynność się odbyła (próba ogłoszenia zarzutów) i była prawnie nieskuteczna. Mamy przez to niejasną sytuację do czasu prawomocnego rozstrzygnięcia tego sporu przez sąd okręgowy – wyjaśnił.
Zaznaczył jednocześnie, że Prokuratura Krajowa w piątek wystąpiła z wnioskiem do sądu o wyłączenie sędziego referenta, który został wylosowany do rozstrzygnięcia tej sprawy.
– Dla mnie jest to dość jasny sygnał, że są wywierane naciski polityczne na sąd ze strony prokuratury. Mamy również złożone zażalenie na przeszukanie – jeszcze w marcu – u pana posła Romanowskiego, które nie zostało do dnia dzisiejszego rozpoznane przez Sąd Rejonowy dla Warszawy-Mokotowa. Najbliższy termin jest 9 sierpnia. Mamy także złożone zażalenie na zatrzymanie, czyli bezprawne pozbawienie wolności pana posła Romanowskiego – wskazał mecenas.
Bodnar z mediów dowiaduje się o przeprowadzanych czynnościach w sprawie, którą nadzoruje. Kierownictwo MON z mediów dowiaduje się o cięciach na obronność.
Czy leci z nami pilot?
pic.twitter.com/SU6OrpAd3T— Marcin Romanowski (@MarcinRoma19996) July 18, 2024
Obrońca posła Marcina Romanowskiego przypomniał, że obecnie poseł jest na wolności.
– Teraz o jego statusie będzie wypowiadał się Sąd Okręgowy w Warszawie. Natomiast nie wiadomo, kiedy to nastąpi. Skoro prokuratura złożyła w piątek taki wniosek, to będzie on pewnie rozpatrywany przez innego sędziego, który zdecyduje, czy jest podstawa do wyłącznie obecnego sędziego referenta w tej sprawie czy nie – dodał.
Mec. Bartosz Lewandowski ocenił, że w spawie posła Marcina Romanowskiego doszło do niespotykanej w trzydziestokilkuletniej historii funkcjonowania wymiaru sprawiedliwości sytuacji.
– Czynny polityk, senator, wybrany przecież z Koalicji Obywatelskiej, pan Adam Bodnar, podjął w tym śledztwie decyzję procesową. Mianowicie wydał postanowienie, w którym nie uwzględnił we wniosku o wyłącznie pana prokuratora Dariusza Korneluka od podejmowania czynności w tej sprawie, czyli pan Prokurator Generalny, minister sprawiedliwości i senator podjął decyzję, pomimo że w konstytucji wprost jest mowa o tym, że łączenie funkcji senatora i prokuratora jest zabronione. To jest sytuacja, której się nie spodziewałem – podkreślił gość TV Trwam.
Prokuratura zapowiedziała, że złoży wniosek do Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy w sprawie posła Marcina Romanowskiego. Mecenas został zapytany, czy ma wiedzę o tym, że taki wniosek został już przedłożony.
– Na pewno taki wniosek nie wpłynął. Prokuratura – jak wynika z wypowiedzi prok. Korneluka – czeka na rozstrzygnięcie Sądu. Jeżeli utrzyma on postanowienie w mocy sądu pierwszej instancji o nieuwzględnieniu aresztu wobec pana posła Romanowskiego, to tak, jak pan Korneluk zapowiedział, prokuratura ma wystąpić ze stosowanym wnioskiem do Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy. Natomiast tam procedura wygląda inaczej niż w Polsce. Szanse powodzenia takiego wniosku wyglądają inaczej, ponieważ w aktualnej polskiej rzeczywistości mamy do czynienia z uzasadnieniem prawnym, jakąś interpretacją, która ma przekonać w Sejmie, jakie są decyzje polityczne. Natomiast w Zgromadzeniu Parlamentarnym RE już inne kwestie są brane pod uwagę – czy rzeczywiście w sprawie nie zachodzi zagrożenie dla niezależności samego organu, ale przede wszystkim, czy zarzuty nie są motywowane politycznie. W mojej ocenie postępowanie prokuratury i zarzuty, które są stawiane panu posłowi Romanowskiemu mają charakter polityczny – stwierdził obrońca Marcina Romanowskiego.
radiomaryja.pl