fot. PAP

Mamy pierwsze przypadki złamania ciszy wyborczej – dopuścili się tego politycy PO: Arkadiusz Myrcha, Kamila Gasiuk-Pihowicz i Piotr Głowski. Informujemy, jak zgłaszać nieprawidłowości w czasie wyborów

Każdy, kto zauważy nieprawidłowości podczas wyborów, powinien je natychmiast zgłosić. Informujemy jak to zrobić. Tymczasem mamy już pierwsze przypadki złamania ciszy wyborczej – dopuścili się tego politycy PO: Arkadiusz Myrcha, Kamila Gasiuk-Pihowicz i Piotr Głowski.

Co zrobić, kiedy zauważymy nieprawidłowości? Sytuacja powinniśmy zgłosić do Okręgowej Komisji Wyborczej.

Informację o tym, gdzie mieści się najbliższa Okręgowa Komisja Wyborcza – i w jakich godzinach pracuje oraz dane kontaktowe – znajdziemy na stronie wybory.gov.pl; w zakładce organy wyborcze.

Nad przebiegiem głosowania czuwa też Ruchu Ochrony Wyborów. To obywatelska inicjatywa, która działa na rzecz zapewnienia prawidłowego przebiegu procesu wyborczego w Polsce.

 „Jeśli zauważysz nieprawidłowości podczas głosowania w wyborach prezydenckich — nie milcz! Reaguj! Zgłoś incydent, problem lub podejrzenie do Ruchu Ochrony Wyborów. Numery telefonów podane poniżej! Nie pozwólmy, by ktokolwiek odebrał nam prawo do sprawiedliwego wyboru!” – podkreślono na grafice informującej o właściwym zachowaniu w sytuacji zauważenia nieprawidłowości.

Spis numerów znajdziemy na stronie row2025.pl a także na portalu Radia Maryja. Członkowie Ruchu Ochrony Wyborów mają być obecni w obwodowych komisjach w całej Polsce. Ważne jest także zgłaszanie wszelkich naruszeń złamania ciszy wyborczej. Bardzo poważnego jej naruszenia dopuścił się wiceminister sprawiedliwości z PO, Arkadiusz Myrcha. W czasie ciszy wyborczej zamieścił grafikę, na której wprost zachęcał go głosowania na jednego z kandydatów w wyborach prezydenckich. Potem kłamliwie twierdził, że grafiki zostały wrzucone wczoraj, ale załadowały się dopiero dziś rano.

„Przepraszam, w wyniku błędu ładowania grafik, pojawiły się one po północy. Już usunąłem. Za błąd przepraszam” – próbował się tłumaczyć Arkadiusz Myrcha.

Sprawa zbulwersowała wiele osób.

 „Arkadiusz Myrcha z PO bezczelnie złamał dziś prawo, agitując podczas ciszy wyborczej. „Prawo, jak oni je rozumieją” – to bezczelność, bezkarność i pogarda dla obywateli. Pycha kroczy przed upadkiem” – napisał w mediach społecznościowych były wicepremier Jacek Sasin.

Poseł Dariusz Matecki poinformował, że złamania ciszy wyborczej dopuściła się też europoseł Kamili Gasiuk-Pihowicz.

–  Nie tylko Arkadiusz Myrcha złamał ciszę wyborczą, ale również Kamila Gasiuk-Pihowicz – powiedział Dariusz Matecki.

Na jej profilu w mediach społecznościowych – jak podał poseł PiS – pojawiły się wpisy agitujące za jednym z kandydatów. Sprawa już została zgłoszona do organów ścigania. Cisza wyborcza obowiązują także w internecie.

– Zdaniem Państwowej Komisji Wyborczej lajkowanie postów kandydatów w dniu głosowania czy w całej ciszy wyborczej może mieć znamiona złamania tego przepisu, ale oceny dokonują organy ścigania – przypomniał szef Krajowego Biura Wyborczego, Rafał Tkacz.

Na głosowanie warto też zabrać własny długopis.

Jak poinformował poseł Dariusz Matecki, ciszę wyborczą złamała także „Gazeta Wyborcza”

„Informuję, że zawiadomienie do prokuratury w sprawie naruszenia ciszy wyborczej dotyczyć będzie nie tylko Arkadiusza Myrchy, Kamili Gasiuk-PIhowicz ale również Gazety Wyborczej, która wedle informacji przedstawianych przez Facebooka 17 maja publikowała materiał sponsorowany uderzający w jednego z kandydatów w wyborach. Tego dnia publikowane były również inne reklamy o treściach politycznych, ale jedna wprost dotyczyła tematyki wyborczej, była hejtem skierowanym wobec określonego kandydata, którego zdjęcie było widoczne w treści wpisu. Dowody w tej sprawie zostały zabezpieczone ale są publicznie dostępne w repozytorium reklam Gazety Wyborczej na Facebooku” – napisał polityk na X.

TV Trwam News/radiomaryja.pl

drukuj