M. Świrski: To kontynuacja hitlerowskiej praktyki
To kontynuacja hitlerowskiej praktyki, która miała miejsce na ziemiach polskich podczas II wojny światowej – powiedział w rozmowie z naszą redakcją Maciej Świrski, prezes Reduty Dobrego Imienia.
Odniósł się w ten sposób do przypadku odebrania polskich dzieci przez Jugendamty holenderski i niemiecki.
Ostatnio głośno jest o matce, której w Niemczech, niedługo po porodzie, odebrano dziecko. Powodem miała być jej zła sytuacja materialna.
Okazuje się podobne przypadki mają miejsce także w Holandii. W tym roku – jak informuje jeden z portali – odnotowano tam już 100 przypadków odebrania Polkom potomstwa.
Maciej Świrski w rozmowie z redakcją informacyjną Radia Maryja zwraca uwagę na początki działalności Jugendamtów.
– Jugendamt jest kompletnie hitlerowską instytucją utworzoną w 1944 roku, przekształcono to z instytucji opieki społecznej. Instytucji nadzoru nad dziećmi i młodzieżą i tak naprawdę posiadania przez państwo niemieckie dzieci i młodzieży w celu ideologicznego wychowania. Tego rodzaju praktyki zostały przeniesione do demokratycznych Niemiec i ten Jugendamt tak się zachowuje w szczególności do dzieci Polskich i Polskich rodzin. To test po prostu oburzające – podkreśla Maciej Świrski.
Sprawą odbierania dzieci polkom za granicą zajęło się już Ministerstwo Sprawiedliwości. Minister Zbigniew Ziobro poinformował też, że w resorcie powstał projekt zwiększający uprawnienia ministra i prokuratora generalnego w takich przypadkach.
RIRM