M. Romanowski: W Polsce nie istnieją strefy wolne od LGBT. Decyzja KE nie ma podłoża merytorycznego
Decyzja Komisji Europejskiej nie ma podłoża merytorycznego, bo w Polsce nie istnieją strefy wolne od LGBT – podkreślił wiceminister sprawiedliwości Marcin Romanowski. Mimo to KE wszczęła przeciwko Polsce postępowanie w sprawie rzekomego uchybienia zobowiązaniom państwa członkowskiego związanym z równością i ochroną praw podstawowych.
Chodzi o przyjęte przez niektóre polskie samorządy uchwały o przeciwdziałaniu ideologii LGBT. Według Komisji uchwały te mogą naruszać prawo Unii Europejskiej dotyczące niedyskryminacji ze względu na orientację seksualną.
Wiceminister sprawiedliwości Marcin Romanowski podkreślił, że sytuacja jest kolejnym przejawem agresji wobec Polski ze strony organów unijnych. To także atak na tożsamość konstytucyjną i narodową.
– To jest kolejny przykład, z jaką butą traktują Polskę centralne instytucje Unii Europejskiej. Tego typu decyzje nie mają absolutnie żadnego podłoża merytorycznego. Przecież wszyscy wiemy, że w Polsce nie ma żadnych stref wolnych od LGBT. Uchwały, które są inkryminowane przez Komisję, wcześniej przez Parlament czy Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej, wspierają rodziny, wskazują na art. 18 polskiej konstytucji, mówiący o szczególnej ochronie rodziny rozumianej jako związek mężczyzny i kobiety – wskazywał Marcin Romanowski.
Wszczęcie postępowania przez KE w sprawie nieistniejących "stref wolnych od LGBT" świadczy już o totalnym amoku w jakie wpadły Brukselskie elity. Równie dobrze KE może zbadać kwestię zaginionej Atlantydy albo smoka wawelskiego.
— Marcin Romanowski (@MarRomanowski) July 15, 2021
KE uważa, że polskie władze nie ustosunkowały się w pełni i w odpowiedni sposób do jej zapytania w sprawie uchwał samorządów. Strona polska zapewnia, że odpowiedziała we wskazanym terminie, czyli w kwietniu bieżącego roku.
Teraz, po wszczęciu procedury, Polska ma dwa miesiące na ustosunkowanie się do zastrzeżeń przedstawionych przez Komisję.
RIRM