M. Przeworska: Sytuacja na rynku nawozów w ogóle się nie stabilizuje. Musimy mieć świadomość, że mamy do czynienia z wojną gospodarczą, w której pierwszą ofiarą są rolnicy

Henryk Kowalczyk, wicepremier, minister rolnictwa i rozwoju wsi, zapowiedział, że rząd jeszcze w tym tygodniu przedstawi system wsparcia produkcji nawozów. „Mamy do czynienia z wojną gospodarczą, w której pierwszą ofiarą są rolnicy. W dalszej kolejności ucierpią konsumenci” – powiedziała w rozmowie z Redakcją Informacyjną Radia Maryja Monika Przeworska, dyrektor Instytutu Gospodarki Rolnej.

Minister rolnictwa zadeklarował, że chce utrzymać ceny nawozów na akceptowalnym poziomie dla rolników. Miałyby one nie przekraczać 4 tys. złotych za tonę.

Wysokie ceny nawozów są efektem rekordowo wysokich cen gazu na europejskim rynku. Gaz jest głównym składnikiem produkcji nawozów azotowych, których obecna cena sięga ok. 5 tys. złotych za tonę.

Dyrektor Instytutu Gospodarki Rolnej podkreśla, że tak wysokie ceny uderzają w rolników.

– Musimy mieć świadomość, że mamy do czynienia z wojną gospodarczą, w której pierwszą ofiarą są rolnicy. W związku z tym, że nie będzie ich stać na zakup nawozów – w dalszej kolejności ucierpią konsumenci. Jak boleśnie się przekonaliśmy, nie tylko konsumenci, ale także Zakłady Przetwórstwa Rolno-Spożywczego. Myślę, że cała opinia publiczna dowiedziała się, że rolnictwo to szereg naczyń połączonych, jeśli wyłączymy jedną spółkę produkującą, na przykład nawozy, to cały rynek spożywczy ma problem – zwróciła uwagę Monika Przeworska.

Dlatego – jak zaznaczyła gość Radia Maryja – rolnicy oczekują realnego wsparcia od polskiego rządu.

– Sytuacja na rynku nawozów w ogóle się nie stabilizuje. W ubiegły piątek na spotkaniu doradców premiera do spraw rolnictwa Mateusz Morawiecki zabrał głos w tej sprawie. Stwierdził, że trwają rozmowy między Ministerstwem Rolnictwa i Rozwoju Wsi, Ministerstwem Aktywów Państwowych a producentami nawozów. Henryk Kowalczyk, minister rolnictwa i rozwoju wsi, zapewnił, że wypracowana zostanie forma wsparcia, która pozwoli rolnik sięgać po nawozy w cenie, która jest dla nich do zaakceptowania. (…) Podczas spotkania obecna była prezes Anwilu, która powiedziała, że sytuacja robi coraz bardziej dramatyczna. Ceny gazu się nie stabilizują, sytuacja staje się coraz bardziej niepewna. Taniej już nie będzie – ostrzegła Monika Przeworska.

W ocenie dyrektor Instytutu Gospodarki Rolnej sprawdziło się rozwiązanie w postaci dopłat do nawozów. Polska jako jedyny kraj w Unii Europejskiej zastosował dotąd ten instrument wsparcia rolników. Jego wartość wyniosła prawie 4 mld złotych.

RIRM