M. Golba: Niechęć władz Lwowa wobec Polski
Władze Lwowa chcą sprawdzić, czy posągi dwóch lwów, które powróciły w grudniu na Cmentarz Orląt Lwowskich znalazły się tam legalnie. Deputowani chcą też skontrolować, czy ich ponowne umieszczenie na nekropolii nie ma charakteru antyukraińskiego. Zabytkowe rzeźby władze sowieckie usunęły w 1971 roku.
Władze przyjęły uchwałę w tej sprawie z inicjatywy nacjonalistycznej partii Swoboda. Według nich zarówno demontaż posągów, jak i ich przywrócenia dokonano „z pominięciem procedur”. Jak twierdzą deputowani, powrót lwów może mieć wydźwięk antyukraiński.
W takich działaniach widać rosnącą niechęć władz Lwowa wobec Polski – ocenia senator Mieczysław Golba.
– Chcą sprawdzać i chcą kontrolować. Przecież wiemy, że jeśli to władze sowieckie usunęły, to teraz byłyby stratne. Tu bardziej chodzi o motyw religijny, niż taki, który miałby teraz uderzyć w państwo ukraińskie. Przede wszystkim sytuacja wygląda tak, że istnieje duża niechęć ze strony władz Lwowa. Tam w większości rządzi partia Swoboda, czyli ugrupowanie niechętne dla Polski i Polaków, a wiemy jakie plany mają ci skrajni nacjonaliści wobec Polski – podkreśla Mieczysław Golba.
Posągi lwów powróciły na Cmentarz Orląt Lwowskich 16 grudnia ubiegłego roku.
RIRM