Litwa zablokuje Kaliningrad?

Wszystko wskazuje na to, że Litwa pomimo decyzji Komisji Europejskiej zablokuje Kaliningrad. Stanie się tak za sprawą decyzji banku obsługującego cały tranzyt towarów. Od września wstrzyma on wszystkie operacje bankowe z Rosją.

W czerwcu litewski rząd zablokował tranzyt kolejowy z centralnej Rosji do Kaliningradu przez Litwę. Komisja Europejska uznała jednak, że to bezprawne działania. Na odblokowanie tranzytu naciskały także Niemcy. Premier Ingrida Šimonytė poinformowała wówczas, że jej kraj zastosuje się do tych wytycznych. Tym samym towary objęte sankcjami, m.in. materiały budowlane, cement i wyroby stalowe z Rosji mogły być swobodnie transportowane do  Kaliningradu.

Teraz rosyjski transportu znów może zostać zablokowany. Okazuje się, że jedyny bank obsługujący cały tranzyt – Šiaulių bankas – od września wstrzyma  wszystkie transakcje z Rosją. A brak rozliczenia transportu będzie równoznaczny z jego zablokowaniem.

– Litwa znalazła pewien wytrych, żeby ominąć zakaz poprzez banki i w ten sposób mogła ominąć decyzję administracyjną UE. Jest to przykre, że państwo musi szukać wytrychów prawnych, żeby robić to, co powinno robić, czyli maksymalnie dokuczyć Rosji w momencie, kiedy ta stała się agresorem dla całej Europy – podkreślił Artur Beń, ekonomista.

Litewskie władze zapowiadają, że będą działać na rzecz wzmocnienia sankcji nałożonych na Rosję. Bardzo ważna jest także gwarancja ich realizacji – podkreślał litewski prezydent Gitanas Nauseda podczas czwartkowej wizyty w Kijowie. Zagwarantował też, że jego kraj będzie dążył do zmniejszenia zależności Europy od rosyjskich nośników energii.

TV Trwam News