fot. Kamil Marek

Linie lotnicze pogrążają się w coraz większym kryzysie

Największe rynki lotnicze wciąż pozostają zamknięte. Od ich odmrożenia zależy tempo powrotu branży do sytuacji sprzed pandemii.

Międzynarodowy ruch lotniczy wciąż jest dużo niższy niż przed pandemią. Sytuacja stopniowo się jednak poprawia.

– Szansę na odbudowanie się sprzed pandemii oceniamy w wariancie po roku 2024, przełom 2025. To jest zawsze ok. 4 lat, od momentu kiedy uznamy, że ruch został przywrócony. Na razie jesteśmy w sytuacji, w której największe rynki są zamknięte – mówił Sebastian Mikosz z Międzynarodowego Zrzeszenia Przewoźników Powietrznych w rozmowie dla Newseria.pl.

Stany Zjednoczone, Chiny, Korea, Japonia to rynki, na które nie można wlatywać. Długi czas zamknięcia sprawił, że dużo linii jest w trudnej sytuacji finansowej. W krajach północnoamerykańskich czy europejskich ze strony rządów popłynęło wsparcie.

– Z jednej strony rządy zamknęły możliwość administracyjnego operowania liniom lotniczym, a z drugiej strony jakby zrekompensowały to, tylko że około połowa tych 200 mld dolarów, które naliczyliśmy, napłynęło. To jest zadłużenie, więc to są pieniądze, które linie będą musiały oddać – oznajmił Sebastian Mikosz.

Jak wskazał, najbardziej ryzykownym momentem będzie ten, w którym zarówno linie członkowskie, jak i cały rynek się odmrozi. Skończą się bowiem parasole ochronne, a na nowo zacznie się konkurowanie o pasażerów.

– Widzimy, że ceny biletów nadal są niskie, bo ruch jest niski. To będzie ten moment, kiedy może nadejść nowa fala trudności finansowych. Nie chcę być pesymistą i wydaje mi się, że jeśli do końca roku rynki by się pootwierały, to 2022 rok już może wyglądać trochę lepiej – podsumował Sebastian Mikosz.

I nie wpłyną na to kolejne fale, których nadejścia – jak zaakcentował – musimy się spodziewać.

TV Trwam News

drukuj
Tagi: ,

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl