Ks. prof. W. Chrostowski: Polacy oddychają wiarą w Chrystusa

„Polska zaistniała wraz z przyjęciem chrztu. Jeżeli ktoś proponuje nam inny model Polski niż chrześcijańska, to proponuje – musimy mieć tego świadomość – zupełnie inną Ojczyznę” – tłumaczył na antenie Telewizji Trwam ks. prof. Waldemar Chrostowski. Jak zaznaczył, Polacy oddychają wiarą w Chrystusa.

W czwartkowej audycji „Polski punkt widzenia” kapłan tłumaczył, że tegoroczne obchody rocznicy Chrztu Polski mają wymiar kościelno-państwowy. Do tej pory – wskazywał – takiego zespolenia nie było.

50 lat temu, kiedy obchodziliśmy uroczyście Milenium Chrztu Polski, tysiąclecie Chrztu Polski, obchody kościelne i państwowe przebiegały równolegle. O ile Kościół obchodził wtedy tysiąclecie chrztu, o tyle obchody państwowe dotyczyły 1000-lecia polskiej państwowości. Trzeba nam pamiętać, że 100 lat temu, 150 lat, 200 lat takie obchody były nie do pomyślenia, ponieważ Polska była pozbawiona niepodległości, dlatego te ostatnie rocznice – ta 1000. i 1050. – mają ogromne znaczenie – tłumaczył ks. prof. Waldemar Chrostowski.

Jak dodał, wraz z przyjęciem chrztu Polska weszła do rodziny krajów chrześcijańskich, stając się jednocześnie narodem europejskim.

Zostaliśmy nie tylko zauważeni, ale również sami postaraliśmy się o to, by mieć własną tożsamość, by tę tożsamość rozwijać, by ją rozwijać na bazie przyjęcia chrześcijaństwa – akcentował gość czwartkowej audycji „Polski punkt widzenia”.

Zaznaczył, że liczący się historycy odchodzą od teorii, że przyjęcie chrztu przez Mieszka było motywowane głównie politycznie czy miało na celu stworzenie zapory przeciwko ekspansji niemieckiej na wschód.

Polityczne motywy przywoływano bardzo często, natomiast obecnie liczący się historycy, znający ten przedmiot i znający wydarzenia z tamtej epoki, bardziej podkreślają elementy religijne, wymiar duchowy. Wskazują, że Mieszko nie przyjął chrztu wyłącznie z premedytacji politycznej, rachuby politycznej, ale także z wewnętrznego przekonania. Myślę, że bardzo wiele to potwierdza – powiedział kapłan.

Ks. prof. Waldemar Chrostowski przypomniał wydarzenia, jakie miały miejsce 50 lat temu, tj. Milenium Chrztu Polski. Akcentował, że Kościół – z ks. kard. Stefanem Wyszyńskim na czele – przejął inicjatywę w kontaktach międzynarodowych.

Ówczesne władze komunistyczne – mówił gość czwartkowej audycji „Polski punkt widzenia” – zauważyły, że władza wymyka im się z rąk, a Kościół dąży do odzyskania przez Polskę właściwego jej miejsca na mapie politycznej Europy.

Gdy zwracamy uwagę na to, co było 50 lat temu, pamiętajmy, że w ciągu tych 50 lat, które minęły, mieliśmy trwający 27 lat pontyfikat Jana Pawła II. To też jest zupełnie nowa jakość w historii Kościoła, w historii Polski, zwłaszcza w historii Kościoła katolickiego w Polsce. To jest owoc Milenium, owoc milenijnych obchodów, owoc pracy duszpasterskiej wykonanej wtedy przez Kościół pod przewodnictwem ks. kard. Stefana Wyszyńskiego – akcentował.

Jak dodał, w ks. kard. Stefanie Wyszyńskim widziano nie tylko biskupa czy pasterza, ale wielkiego przywódcę, któremu zaufano. Ksiądz profesor Zaznaczył, że uroczyste obchody 1050. Rocznicy Chrztu Polski, a także trwający Rok Miłosierdzia niosą ze sobą wielkie wołanie o jedność i zgodę w naszym narodzie.

 – Niezależnie od tego kim jesteśmy, to musimy mieć świadomość, z jakiej skały zostaliśmy wyciosani i nie powinniśmy w żadnym wypadku podcinać korzeni tego ponad 1000-letniego drzewa, tego symbolicznego dębu, który stanowimy. Myślę, że to jest główne przesłanie. Łączy się to oczywiście z miłosierdziem, ale miłosierdzie jest przecież twarzą sprawiedliwości, a owocem miłosierdzia jest przebaczenie – wskazywał ks. prof. Waldemar Chrostowski.

Podkreślił, że Polacy oddychają wiarą w Chrystusa, toteż bez wiary, bez chrześcijaństwa, bez tradycji staniemy się nikim.

Nie było Polski innej niż chrześcijańska. Polska zaistniała wraz z przyjęciem chrztu. Jeżeli ktoś proponuje nam inny model Polski niż chrześcijańska, to proponuje – musimy mieć tego świadomość – zupełnie inną Ojczyznę niż ta, na którą składa się trud, praca, wysiłek, ale także poświęcenie i ofiara tych pokoleń, które były przed nami i których spuściznę podjęliśmy i kontynuujemy – mówił kapłan.

Całość czwartkowej audycji „Polski punkt widzenia” z udziałem ks. prof. Waldemara Chrostowskiego można obejrzeć [tutaj].

RIRM

drukuj