Z. Krasnodębski: Liczę, że nowa funkcja pozwoli wzmocnić przekaz dotychczasowych inicjatyw
Chcę działać ponad podziałam; mam nadzieję, że funkcja wiceszefa PE pozwoli mi wzmocnić przekaz i zasięg inicjatyw, które dotychczas podejmowałem ja i moje środowisko polityczne – mówił PAP europoseł PiS Zdzisław Krasnodębski, który może zostać nowym wiceprzewodniczącym Parlamentu Europejskiego.
Szef delegacji PiS w PE Ryszard Legutko z frakcji Europejskich Konserwatystów i Reformatorów (EKR) poinformował w czwartek PAP, że Krasnodębski jest „bardzo mocno rozważany” jako kandydat na stanowisko wiceprzewodniczącego Parlamentu Europejskiego. Miałby zastąpić Ryszarda Czarneckiego (PiS), który został odwołany z funkcji wiceszefa PE. Ostateczne decyzje ws. Krasnodębskiego mają zapaść po porozumieniu z wszystkimi formacjami, które wchodzą w skład EKR.
„Mam nadzieję, że to będzie formalność” – ocenił w rozmowie z PAP Krasnodębski. Jak dodał, spotkanie grupy odbędzie się zapewne za dwa tygodnie, a „28 (lutego) jest wybór w czasie mini sesji plenarnej w Brukseli”.
„To dla mnie pewien rodzaj testu jak moi koledzy oceniają moją pracę. Mam nadzieję, że u nas w grupie nie będzie wielkich zastrzeżeń, co do mojej dotychczasowej pracy czy kompetencji” – mówił Krasnodębski.
Zaznaczył, że zawsze mogą pojawić się jakieś inne kandydatury na to stanowisko, np. w czasie sesji plenarnej.
„Mam nadzieję, sądząc po deklaracjach, że wszyscy będą starali się trzymać niepisanych reguł, że jest to stanowisko, które przysługuje EKR” – dodał europoseł.
Jak tłumaczył, jeśli zostanie nowym wiceszefem PE w swojej pracy chciałby wykorzystywać umiejętności, które daje życie akademickie.
„W tym sensie, na rozmowy trochę ponad podziałami” – podkreślił. „Mam nadzieję, że ta funkcja pozwoli wzmocnić przekaz, zasięg różnych inicjatyw, które do tej pory podejmowaliśmy” – wskazał europoseł PiS.
Jak dodał jego doświadczenie akademickie może również pomóc w reprezentowaniu PE na zewnątrz oraz służyć wyartykułowaniu naszej wizji Europy, naszego rozumienia historii Europy czy wartości europejskich.
Krasnodębski dopytywany, czy jeśli będzie decyzja EKR w sprawie jego osoby, to ma zamiar spotykać się z politykami innych frakcji, by przekonywać ich do swojej kandydatury, odparł, że „nie planuje prowadzić wielkiej kampanii”, gdyż jest raczej znaną postacią.
„Pracowałem w wielu komisjach, jestem koordynatorem EKR, więc sądzę, że koledzy znają mnie” – zaznaczył.
Ryszard Czarnecki stracił stanowisko w środę na skutek konfliktu między nim a europosłanką PO Różą Thun. W związku z wystąpieniem Thun w krytycznym wobec polskiego rządu filmie francusko-niemieckiej telewizji Arte i jej wypowiedzią: „Jak tak dalej pójdzie, nastanie dyktatura”, Czarnecki porównał ją do szmalcownika. Liderzy większości frakcji w PE uznali to za „przekroczenie czerwonej linii” i zgłosili wniosek o dymisję.
PAP/RIRM