By Michał Bulsa - Praca własna, CC0, https://commons.wikimedia.org/w/index.php?curid=15601957

Koszalin: Obchody 40. rocznicy śmierci Janka Stawisińskiego z udziałem górników i związkowców

Górnicy z kopalni „Wujek”, działacze „Solidarności” byli wśród tych, którzy spotkali się w niedzielę przy obelisku i grobie Janka Stawisińskiego – pochodzącego z Koszalina górnika, który został śmiertelnie postrzelony podczas pacyfikacji katowickiej kopalni. Uczcili 40. rocznicę jego śmierci.

Janek Stawisiński był jednym z dziewięciu górników, którzy zginęli podczas pacyfikacji kopalni „Wujek” 16 grudnia 1981 r. Postrzelony w głowę zmarł w szpitalu 25 stycznia 1982 r. Miał 21 lat. Do końca była przy nim matka, która przyjechała do Katowic, odnalazła syna, zatrudniła się w szpitalu jako salowa. Potem przed sądami, jako oskarżyciel posiłkowy, walczyła o prawdę w sprawie „Wujka”.

W niedzielę w Koszalinie (woj. zachodniopomorskie) w uroczystościach upamiętniających 40. rocznicę śmierci Janka Stawisińskiego uczestniczyła delegacja górników z kopalni „Wujek”. Byli też m.in.: działacze „Solidarności”, przedstawiciele władz miejskich i wojewódzkich oraz uczniowie koszalińskiego „Elektronika”, gdzie uczył się Janek. Przy obelisku poświęconym zmarłemu górnikowi (skwer przy rondzie 100-lecia Odzyskania Niepodległości), a następnie na jego grobie złożono kwiaty.

„Janek Stawisiński przyjechał do nas na Śląsk, do kopalni +Wujek+, by pracować, pomóc rodzinie materialnie. (…) Kule, które dosięgły go podczas pacyfikacji kopalni, przyczyniły się do jego śmierci. Co roku przyjeżdżamy go upamiętnić” – powiedział górnik z „Solidarności” kopalni „Wujek”, Przemysław Pietrzyk.

W niedzielę w ramach uroczystości rocznicowych w koszalińskiej katedrze odprawiona została Msza św.

16 grudnia 1981 r. milicja i wojsko otoczyły kopalnię „Wujek”. W czasie szturmowania zakładu padły strzały. Na miejscu zginęło sześciu górników, trzej inni zmarli później wskutek odniesionych ran. W wyniku pacyfikacji kopalni życie stracili: Józef Czekalski, Krzysztof Giza, Joachim Gnida, Ryszard Gzik, Bogusław Kopczak, Andrzej Pełka, Jan Stawisiński, Zbigniew Wilk i Zenon Zając. Ponad 20 górników zostało rannych.

Prawomocny wyrok, skazujący byłych milicjantów z plutonu specjalnego ZOMO za strzelanie do górników na karę od 3,5 do 6 lat więzienia, zapadł dopiero po blisko 15 latach rozpatrywania tej sprawy, w czerwcu 2008 r. Później orzeczenie to ostatecznie utrzymał Sąd Najwyższy.

PAP

drukuj
Tagi: , ,

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl