Korupcja w Parlamencie Europejskim
Parlament Europejski uchylił immunitety dwóm posłom, którym śledczy chcą postawić zarzuty korupcyjne. Mieli przyjmować łapówki m.in. od Kataru. Obaj politycy należą do frakcji socjalistów.
Pochodzący z Belgi poseł Marc Tarabella przez ostatnia dwa lata w zamian za łapówki miał popierać stanowiska korzystne dla państw trzecich. Łącznie miał przyjąć nawet 140 tysięcy euro. Polityk nie ma sobie jednak nic do zarzucenia.
– Cieszę się, że doszło do uchylenia mojego immunitetu poselskiego. Właśnie za tym głosowałem. Przypominam, że jestem niewinny w tej sprawie – mówił poseł do PE oskarżony o korupcję.
Marc Tarabella zapewnia, że będzie współpracował z wymiarem sprawiedliwości. Drugi europoseł, który stracił immunitet, to Włoch, Andrea Cozzolino. Polityk był członkiem delegacji Parlamentu Europejskiego ds. stosunków z Państwami Maghrebu. Miał przyjmować łapówki od Kataru i Maroka.
– Skoro tego typu państwa mogły wpływać na opinię europarlamentarzystów, to jak mogli wpływać ci wielcy na arenie międzynarodowej, chociażby można wskazać Rosję – stwierdził prof. Tadeusz Marczak, Akademia Wojsk Lądowych im. gen. Tadeusza Kościuszki.
Część europejskich polityków jest na pewno sterowana przez rosyjskie służby. Jak duża to jest część? Tego jeszcze nie wiemy – zaznaczył dr Leszek Pietrzak, historyk I publicysta.
– Służby rosyjskie już w czasach komunizmu pracowały nad europejską lewicą i już w latach 70. i 80. część zachodnioniemieckiej lewicy została zinfiltrowana przez sowiecki wywiad – dodał.
Główni podejrzani w aferze są związani z grupą Socjalistów i Demokratów. Ta afera musi być wyjaśniona – przekonywał poseł do PE z Prawa i Sprawiedliwości, Tomasz Poręba.
– To jest afera, która burzy wizerunek Parlamentu Europejskiego, europosłów i ich pracy. Wielu uczciwych europosłów jest tą aferą dotkniętych – wskazał.
Gotowość do współpracy z organami ścigania zgłosił jeden z głównych podejrzanych, czyli były eurodeputowany, Antonio Panzeri. Obecnie przebywa w areszcie. Podobnie jak odwołana niedawno wiceprzewodnicząca Parlamentu Europejskiego z Grecji, Eva Kaili.
TV Trwam News